Prezes Ruchu Narodowego a zarazem poseł Robert Winnicki zaapelował do wszystkich duchownych wszystkich szczebli, aby „zaprzestali tej retoryki proimigracyjnej”.
- Ona nie służy ani bezpieczeństwu, ani dobru obywateli – zaznaczył. - Chciałem przypomnieć wszystkim duchownym, że ich pierwszym zadaniem w stosunku do muzułmanów jest ich nawracać. Tak, szanowni księża. Pierwszym obowiązkiem w stosunku do muzułmanów nie jest umożliwiać im mordowanie chrześcijan. Pierwszym obowiązkiem jest nawracać ich na religię katolicką. I do tego bym zachęcał, ponieważ pasterze, którzy wiodą swoje owce na rzeź, to są źli pasterze - skonstatował.
Odnosząc się do słów papieża Franciszka, który stwierdził, iż każdy muzułmański uchodźca ma oblicze Boga, Winnicki stwierdził: „Jako wierzący i praktykujący katolik, znający historię Kościoła, zdecydowanie sprzeciwiam się tej retoryce. Uważam, że ona z roztropnością katolicką, z duchem odpowiedzialności za powierzoną wspólnotę nie ma niestety nic wspólnego i na szczęście to nauczanie Franciszka nie przynależy do katalogu nieomylności i tutaj papież jest jak najbardziej omylny i to fatalnie omylny jeśli chodzi o to, jakie skutki ma to dla całej Europy”.
- Nie uważam, żeby jego słowa i prezentowane przez niego fałszywe miłosierdzie były czymś dobrym dla Polski i dla Europy. Uważam, że to, co jest głoszone, wskazuje na głębokie niezrozumienie sytuacji, w jakiej znajduje się Polska i Europa – zaznaczył.