W Częstochowie, duchowej stolicy Polski, historycznym bastionie obrony wiary i niepodległości naszego kraju, zakończyła się dziękczynna Eucharystia na 1050 – lecie Chrztu Polski. Ojciec Święty właśnie powrócił do Krakowa, gdzie wyczuwa się nastrój gorączkowego wyczekiwania spotkanie z papieżem Franciszkiem.
Młodzi z całego świata z niecierpliwością wypatrują Ojca Świętego, aby wysłuchać Jego słów, skierowanych bezpośrednio do nich, przyjąć Jego nauczanie i pokrzepić serca, tak bardzo spragnione nadziei i miłości.
Choć samolot z papieżem Franciszkiem wylądował w Balicach w środę po południu, to pierwszy dzień pobytu Jego Świątobliwości w Polsce upłynął pod znakiem oficjalnych spotkań. Dopiero późnym wieczorem papież mógł bezpośrednio zwrócić się do pielgrzymów, kiedy to pojawił w oknie przy Franciszkańskiej. Jednak te kilkanaście minut dialogu z młodymi nie wystarczyło, aby ci w pełni nacieszyli się bliskością Ojca Świętego.
- Papa Francesco, Papa Francesco! – do późnej nocy trwały nawoływania grup zebranych w centrum miasta. Głośne śpiewy i entuzjastyczne tańce można był dosłownie wszędzie – na skwerach, placach, parkach i przystankach. Wiele tramwajów i autobusów niosły chóralne pieśni płynące z ust dziesiątków młodych gardeł, przeplatane z okrzykami "Vivat Papa!".
Już za kilka godzin nastąpi długo wyczekiwany moment spotkania z młodzieżą w ramach Mszy Świętej na krakowskich Błoniach. Tymczasem młodzi uczestniczą w katechezach głoszonych w ramach Festiwalu Młodych, i przygotowują się do Eucharystii w strefie pojednania zlokalizowanej w parku Jordana, przylegającego do Błoń. Wielu z nich przeżywa silne emocje związane ze spotkaniem w tak licznym gronie, od euforycznej radości po głęboki smutek i wzruszenie podczas sakramentu pokuty.
ŚDM rozpoczęły się oficjalnie we wtorek po południu. Uroczyste otwarcie stanowiła inauguracyjna Msza celebrowana przez kardynała Stanisława Dziwisza. Obecni byli na niej również kardynałowie i biskupi z całego świata. Uczestniczyło w niej wtedy blisko 200 tysięcy osób. Przewiduje się, iż w dzisiejszej Eucharystii może wziąć udział trzykrotnie więcej wiernych.