Kamil Durczok u spowiedzi! Rozgrzeszał dziennikarz Michnika

0
0
0
/

Zadziwia szczerość nader pokornego dziennikarza Kamila Durczoka. Szef „Faktów” TVN wyznał, że „obiektywizm albo w mediach zanika, albo w ogóle nigdy nie istniał”. No cóż, Panie Redaktorze – czas chyba zwinąć kramik...

 

Szanowny Pan redaktor Durczok (tak szanowny, że aż stół popularnego programu informacyjnego z Wiertniczej sam się umywa) zawitał na Czerską. Dziennikarz wydawanej tam gazety przeprowadził z nim szczerą rozmowę, z której sporo można było się dowiedzieć. Całość opublikowała gazeta Adama Michnika.

 

- Ostatnie lata to rzeczywiście większe przeniesienia akcentów z tego, co doniosłe, ważne i powszechne, na to, co interesujące, ciekawe, czasem ciekawostkowe. Ale duże dzienniki telewizyjne, te kierowane do masowej widowni, są rodzajem lustra odbijającego rzeczywistość. Powinno być w nich miejsce na politykę, naukę, czasem żart, piętnowanie absurdu i coś, co nas zwyczajnie ciekawi – wyznaje Kamil Durczok.

 

Szybko jednak zachęca, aby polegać na jego osobistej intuicji: - Po 20 latach w dziennikarstwie znacznie skuteczniejszym narzędziem wydaje mi się własna intuicja. Badania często mają charakter deklaratywny. Przykładem jest tematyka zagraniczna. We wszystkich badaniach widzowie deklarują, że chcą więcej informacji ze świata. Ale jak je zaczynamy serwować, to momentalnie spada oglądalność – mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

 

Po chwili wymienia powody, dla których „Fakty” są interesujące: - Nasz program widz włącza po to, żeby zobaczyć, dlaczego Pochanke czy Durczok wybrali akurat te wydarzenia jako warte pokazania. Co o polityce sądzą Kuba Sobieniowski czy Krzysztof Skórzyński, gdzie to swoje charakterystyczne złośliwe ostrze kieruje Maciek Mazur, jakie absurdy służby zdrowia dostrzega Marek Nowicki. To nazwiska i osobowości przyciągają do programu.” Gratulujemy więc widowni, która nie jest spragniona rzetelnej informacji a jedynie opinii takiego to a takiego „Pana”! Wniosek: widzowie „Faktów” TVN sami chyba nie potrafią myśleć...

 

Nie wiedzieć czemu, Redaktor Durczok usiłuje zdefiniować media niezależne mianem mediów tożsamościowych: - To, co niektórzy próbują przykryć pod hasłem mediów tożsamościowych, to w ogromnej części po prostu media partyjne. Bez żadnego krytycyzmu publikujące linię jednej partii. Zresztą z tym środowiskiem mam problem, nie wiem, do kogo w opozycji są bracia Karnowscy, jaki stosunek ma do tego Wildstein, a co robi pan Sakiewicz – twierdzi, choć, poniekąd należy się z nim zgodzić...

 

Na koniec „rodzynek”, w wykonaniu oczywiście Szanownego Pana Redaktora: - „Obiektywizm albo w mediach zanika, albo w ogóle nigdy nie istniał. To termin potrzebny głównie telewizji publicznej, która długo uznawała, że obiektywizm to pokazanie stanowiska wszystkich partii.”

 

Czy Czytelnicy portalu prawy.pl też tak sądzą?

 

Michał Polak

za: "Gazeta wyborcza"

fot. youtube.com

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną