W Opocznie, w godzinach nocnych zniszczono wystawę „Stop dewiacji”. Wszystkie banery składające się na ekspozycję zostały odcięte od rusztowania i zabrane przez „nieznanych sprawców”. Jak widać, jedyną odpowiedzią zboczeńców i ich zwolenników na badania naukowe jest wandalizm. Sprawcy nie mieli też wystarczająco dużo odwagi, żeby dewastacji dokonać przy świadkach i poczekali z tym do nocy.
Kradzież naszej wystawy dobitnie dowodzi, że zwolennikom homoseksualizmu nie zależy na rzetelnej i uczciwej debacie. Zamiast kontrargumentów wolą stosować przemoc i podstęp. W krajach Europy Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych doprowadzili już do tego, że cały aparat państwowy jest zaangażowany w stosowanie terroru wobec osób mówiących prawdę o homoseksualizmie. Jeżeli nie chcemy, aby i u nas prześladowano w przyszłości „homofobów”, musimy mówić głośno prawdę o patologiach, jakie występują w subkulturach LGBT i zdecydowanie sprzeciwiać się wszystkich formom zastraszania, takim jak zniszczenie wystawy w Opocznie.
Co ciekawe, nagonka na wystawę i jej organizatorów zaczęła się na
facebookowym profilu opoczyńskich działaczy partii .Nowoczesna. Wśród komentujących pojawiały się pochwały dla wandali, którzy zniszczyli wystawę. Czyżby liberałowie stający wcześniej w obronie bluźnierczych spektakli teraz występowali przeciwko wolności słowa? Drodzy .Nowocześni, może potraktujecie naszą wystawę, jako nowoczesną instalację artystyczną?
Fundacja Życie i Rodzina postawiła sobie za cel, żeby dotrzeć do wszystkich Polaków z prawdą o zagrożeniach płynących z homoseksualnego stylu życia. Nie damy się zastraszyć i usunąć z przestrzeni publicznej, a homocenzurze mówimy głośne NIE.