MEDYTACJE EWANGELICZNE Z DNIA 3 września 2016 r.

0
0
0
/

biblia(1)Sobota - Łk 6, 1-5.

W pewien szabat Jezus przechodził wśród zbóż, a uczniowie zrywali kłosy i wykruszając je rękami, jedli.

Na to niektórzy z faryzeuszów mówili: «Czemu czynicie to, czego nie wolno czynić w szabat?».

Wtedy Jezus rzekł im w odpowiedzi: «Nawet tegoście nie czytali, co uczynił Dawid, gdy był głodny on i jego ludzie? Jak wszedł do domu Bożego i wziąwszy chleby pokładne, sam jadł i dał swoim ludziom? Chociaż samym tylko kapłanom wolno je spożywać».

I dodał: «Syn Człowieczy jest panem szabatu».

Oto słowo Pańskie.

Jezus Chrystus jest Drogą, Prawdą i Życiem. Prawo jest dla życia, a nie życie dla prawa.

Jeśli potrzeba zrobić coś, co ratuje życie, to choćby obyczajowość i zwyczaje były przeciwne, obowiązkiem człowieka jest ratować życie.

Tak też na przykład nie tylko należy się odżywiać, ale należy się też odżywiać zdrowo! Jedzenie nie jest bożkiem, ale gdy Bóg wzywa do zadań, trzeba o siebie dbać, aby mieć siłę i zdrowie dla Jego misji w nas.

Jeśli przyjdzie czas postu, Bóg nam to pokaże i będziemy wtedy wiedzieć czego sobie odmówić. Ale to też jest dla jeszcze większego dobra i do rozeznania wewnętrznego.

Czasem robimy sobie bożki z form obyczajowości, nawet z religijności. Dotyczy to wszystkich ludzi. Jesteśmy słabi i chcemy zwyczajnie jakoś panować nad sobą samym. Pomaga nam w tym modlitwa, jej szczególny rytm podczas każdego dnia.

Można się jednak i w tym pogubić, to znaczy z samego obowiązku modlitwy zrobić sobie takiego bożka, że zabraknie żywego przeżywania Miłości zarówno z Bogiem, jak i z ludźmi.

W tę pułapkę wszyscy czasem wpadamy, gdy na przykład zaniedbujemy ludzi, bo wypełniamy jakieś normy ponad miarę.

Czym jest owa miara? I tu jest całe sedno sprawy. Naturalnym stanem człowieka jest nieustanna modlitwa. Ale ona ma różne formy! Inną formę modlitwy nieustannej będzie miał mnich, inną matka kilkorga dzieci, inną pielęgniarka, czy lekarz pracujący pośród chorych, inną znów dziecko…

Jest jedna miara – modlitwa jest nieustanna. To naturalny stan. Ale jej formy są zależne od tego, jaki jest człowiek i Bóg o tym wie. Obyczajowość – czyli normy zachowań są dla nas propozycją, z której możemy czerpać inspiracje dla zachwycania Boga naszym kontaktem z Nim i z Maryją. Na przykład modlitwa różańcowa jest taką niezwykłą mistyką spotkania, praktykowaną przez miliony ludzi!

A zatem, nie możemy narzucać sobie norm, ale je w sobie rozeznać, bo są to Dary Boże. Gdy prawdziwie je rozeznamy, wtedy je pokochamy, a gdy pokochamy, zachwycimy się nimi, nie będziemy ich wypełniać z przymusu, ale z Miłości. Na przykład różaniec z Miłości do Maryi i Chrystusa nie jest obowiązkiem, ale mistycznym codziennym spotkaniem w Tajemnicach Wcielenia i zmartwychwstania.

A zatem, co wolno, a czego nie wolno – rozeznanie jest nie gdzieś poza nami, ale w nas. Tak powstaje czystość intencji i wolność działania, które Bóg chce w nas podziwiać!

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną