Ukraińskie przedsiębiorstwa tworzyły dla Ukraińców „korytarze” do Polski?

0
0
0
/

politycy_polandukraineSprawa ujrzała światło dzienne po kontroli NIK w Powiatowym Urzędzie Pracy w Przemyślu. W zasadzie każdy, kto chciał, mógł się do Polski legalnie dostać, za pośrednictwem działających w Polsce ukraińskich przedsiębiorstw. NIK przeanalizowała 13 działających w Przemyślu podmiotów (ich właścicielami byli obywatele Ukrainy), które w latach 2013 - czerwiec 2015 r. złożyły najwięcej - łącznie 2298 - oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom. Z informacji uzyskanych z ZUS wynikało tymczasem, że do ubezpieczenia społecznego zgłoszono 159 cudzoziemców, tj. niecałe 7 proc. Z kolei z informacji Urzędu Skarbowego wynikało że siedem z tych podmiotów w latach 2013 - 2014 w ogóle nie uzyskało przychodów. Inny z podmiotów w latach 2013 - 2014 zarejestrował 213 oświadczeń, na podstawie których granicę Polski przekroczyły 183 osoby, ale podmiot ten nie zatrudnił żadnego cudzoziemca. W świetle obowiązujących przepisów pracodawcy ubiegający się o zezwolenie w Urzędzie Wojewódzkim lub składający w PUP oświadczenia o zamiarze zatrudnienia cudzoziemców, nie mieli obowiązku przedkładania dokumentów potwierdzających możliwość faktycznego zatrudnienia deklarowanej liczby cudzoziemców. Urzędy nie miały z kolei uprawnień do weryfikowania takiej możliwości. Stwarzało to poważne ryzyko wydawania zezwoleń i rejestrowania oświadczeń podmiotom, niemającym zamiaru ani możliwości zatrudnienia. Co więcej - za wyjątkiem zawodów regulowanych - pracodawcy nie mieli obowiązku dokumentowania kwalifikacji zawodowych cudzoziemca. Z tego powodu ani Urząd Wojewódzki, ani PUP, nie weryfikowały kwalifikacji zawodowych cudzoziemców ubiegających się o pracę. Warunkiem uzyskania zezwolenia na pracę dla cudzoziemca było wykazanie przez pracodawcę, że nie może on zaspokoić potrzeb kadrowych na krajowym rynku pracy. Pracodawcy często pozorowali poszukiwania zawyżając stawiane wymagania lub zaniżając proponowane wynagrodzenie, w celu otrzymania od starosty informacji o braku możliwości zaspokojenia potrzeb. Po otrzymaniu takiej informacji, pracodawca mógł wystąpić o zezwolenie na zatrudnienie cudzoziemca niespełniającego stawianych wcześniej wymagań. W przypadku rejestracji oświadczeń o zamiarze zatrudnienia cudzoziemca, PUP nie miał podstaw do weryfikowania kwalifikacji zawodowych cudzoziemca, ani przeprowadzenia testu lokalnego rynku pracy. Wojewoda Podkarpacki, PUP i Straż Graniczna nie posiadały wspólnego systemu gromadzenia informacji o cudzoziemcach, którzy faktycznie podjęli zatrudnienie. Praktycznie uniemożliwiało to kompleksową weryfikację legalności zatrudnienia. Podmioty te nie miały obowiązku ani prawnej możliwości utworzenia wspólnego systemu gromadzenia informacji o cudzoziemcach. Skontrolowane urzędy nie posiadały wiarygodnych informacji o zaprzestaniu zatrudniania cudzoziemca, który przyjechał na podstawie oświadczenia. Pracodawcy nie mieli obowiązku poinformowania organu wydającego zezwolenie lub rejestrującego oświadczenie w PUP o rozpoczęciu pracy przez cudzoziemca. W przypadku niezgłoszenia się lub niepodjęcia zatrudnienia przez cudzoziemca, który uzyskał zezwolenie, pracodawca miał obowiązek zawiadomienia o tym wojewody, ale dopiero po trzech miesiącach. Z kolei w przypadku oświadczeń pracodawcy nie mieli w ogóle obowiązku zawiadomienia PUP o niepodjęciu pracy przez cudzoziemca. Z kontroli NIK wynika, iż obowiązujące przepisy, ograniczające kompetencje wojewodów, Straży Granicznej i urzędów pracy w zakresie kontrolowania i monitorowania procesu zatrudniania cudzoziemców, dopuszczały do nagminnego wykorzystywania wprowadzonych ułatwień w dostępie do polskiego rynku pracy do przyjazdu osób do krajów strefy Schengen w celach innych niż deklarowane podjęcie pracy w Polsce, co było nagminnie wykorzystywane do wspomnianego procederu. Kontrola NIK nie obejmowała kwestii, czy i ile zarabiały podmioty gospodarcze na sprowadzaniu do Polski Ukraińców i czy działalność tą zakwalifikować można pod działalność mafijną – to powinny wyjaśnić stosowne służby. W skali kraju w 2015 r. łączna liczba zarejestrowanych oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi wyniosła 782 222. Stanowi to wzrost o 102 proc. w porównaniu do roku 2014, w którym zarejestrowanych zostało 387 398 oświadczeń. W 2015 r. wojewodowie wydali ogółem 61 151 zezwoleń na wykonywanie pracy przez cudzoziemców. Stanowi to wzrost o 40 proc. w stosunku do roku poprzedniego, w którym wydano 43 663 zezwoleń. Przeprowadzona przez NIK kontrola 1478 zezwoleń lub oświadczeń wydanych dla 10 podmiotów, które wystąpiły o zatrudnienie największej liczby cudzoziemców wykazała, że ponad 80 proc. cudzoziemców, którzy przekroczyli granicę RP na podstawie tych dokumentów w ogóle nie podjęło w Polsce legalnego zatrudnienia. W związku z ustaleniami kontroli, Prezes NIK zdecydował o przeprowadzeniu ogólnopolskiej kontroli specjalnej, poświęconej zapobieganiu wyłudzania prawa wjazdu na teren UE w celach innych niż wykonywanie pracy na warunkach określonych w zezwoleniu lub deklarowanych w oświadczeniu o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcowi. Źródło: NIK

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną