Ukraińscy nacjonaliści domagają się od Polaków czczenia banderowskich symboli!

0
0
0
/

banderowska_flagaUkraińscy nacjonaliści nie kryją oburzenia po tym, jak polscy pogranicznicy kazali wyrzucać im do kosza na śmieci banderowskie, czerwono-czarne flagi, zdobiące auta, którymi wjeżdżali do Polski. Wiceszef partii Swoboda Jurij Syrotiuk domaga się reakcji ukraińskiego MSZ na znieważanie przez Polaków banderowskich symboli. Oburzenie Syrotiuka podzielają również inni nacjonaliści. Na jednym z portali ukazał się nawet cały artykuł poświęcony temu, jak to bohater wojny rosyjsko-ukraińskiej, niejaki Taras wziął na Majdan czerwono-czarną flagę, by później razem z nią jako ochotnik udać się na wojnę z Rosją. Walczył w 80. pułku lotniczym. Z tą flagą „obmytą krwią walczących braci” bronił lotniska Ługańsk. „Teraz Polacy wymagają, aby rzucić tą flagę do kosza. Taras, który powiedział, że woli trafić do więzienia niż rzucać rewolucyjną flagę, został wprawdzie wpuszczony [do Polski – przyp. red.], ale powiedziano mu, że następnym razem ukarzą go całkowitym zakazem wjazdu” ubolewają autorzy artykułu. - Sądzicie, że wczorajsza bezzębna deklaracja wystarczy, aby zatrzymać znieważanie przez Polaków naszych bohaterów historycznych? - grzmiał Syrotiuk. - Żądam notatki MSZ w związku z tym haniebnym incydentem – oświadczył. Opisana na ukraińskim portalu sytuacja stanowi najlepszy dowód na to, że polscy pogranicznicy (chwała im za to) są wyczuleni na antypolskie symbole znajdujące się w autach osób przekraczających granicę z Polską, natomiast społeczeństwo ukraińskie w odpowiedzi na zagrożenie ze strony Rosji integruje się za pomocą banderyzmu. Co więcej, zaczyna postrzegać Polaków, jako tych, którzy znieważają ich symbole i bohaterów, nie zważając na to, iż symbolika ta jest zbrodnicza. To pokłosie miękkiego stanowiska Polski wobec rozwijającego się na Ukrainie neobanderyzmu. Pytanie tylko, czy politycy wyciągną wnioski? Źródło: holos.fm

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną