Dr. Lucyna Kulińska: Środowiska Kresowe powinny domagać się zmiany nazw obiektów na takie, które są związane z banderowskim ludobójstwem

0
0
0
/

kulinskaUważam, że środowiska kresowe powinny kuć żelazo póki gorące i nie czekając na działania samorządów, występować w swoich miejscowościach z propozycjami zmiany nazw konkretnych obiektów na takie, które są związane z Kresami lub z ludobójstwem banderowskim – stwierdziła dr Lucyna Kulińska, zasłużona w upamiętnianiu pamięci historycznej o Kresach, odnosząc się do możliwości, jakie daje obowiązująca od początku września ustawa dekomunizacyjna. Jej zdaniem rozsiane po całej Polsce środowiska Kresowian mogłyby wesprzeć zarówno samorządy jak i IPN w identyfikowaniu takich miejsc. Dr Lucyna Kulińska proponuje ponadto stworzenie giełdy pomysłów na nowe nazwy - na przykład Obrońców Przebraża, Męczenników Wołynia,Henryka Cybulskiego, Ludwika Malinowskiego, księdza Ludwika Wrodarczyka, Zygmunta Jana Rumla, płk Jana Niewińskiego, Wiktora Poliszczuka, Dzieci Wołynia, Sprawiedliwych Ukraińców, można też zaproponować nazwiska poszczególnych sprawiedliwych. Wszystkie propozycje mogłyby być wymieniane pomiędzy zainteresowanymi.

Zgodnie z art. 1, pkt 1 ustawy z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów, nadawane przez jednostki samorządu terytorialnego, nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny ani w inny sposób takiego ustroju propagować.

Ustawa określa, że za propagujące komunizm uważa się także nazwy odwołujące się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944–1989.

Jednostki samorządu terytorialnego albo związki jednostek samorządu terytorialnego i związki metropolitalne mają ustawowy obowiązek – w terminie 12 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy – zmienić nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów, upamiętniające osoby, organizacje, wydarzenia lub daty symbolizujące komunizm lub inny ustrój totalitarny lub propagujące taki ustrój w inny sposób.

W przypadku niewykonania tego obowiązku wojewoda wydaje zarządzenie zastępcze, w którym nadaje nową – zgodną z duchem ustawy – nazwę, w terminie 3 miesięcy od dnia, w którym upłynął wyżej wymieniony 12-miesięczny termin.

Według zapisu ustawy rolą IPN będzie przygotowywanie opinii w procesie wydawania przez wojewodów zarządzeń zastępczych. W praktyce oznacza to, że działania te będą podejmowane dopiero od połowy 2017 r. IPN deklaruje, że jest w stanie wspomóc samorządy już na etapie podejmowanych przez nie działań zmierzających do zmiany obecnych nazw ulic. Warunkiem takiego wsparcia jest przedstawienie pytania dotyczącego konkretnej nazwy. Do wydania opinii niezbędna jest także dokumentacja o okoliczności nadania danego patronatu (przede wszystkim uchwała lokalnych władz).

Źródło: prawy.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną