Londyńska policja wprowadza reguły szariatu

0
0
0
/

policja_brytyjskaMuzułmańscy policjanci wykorzystują strach przed oskarżenie o islamofobię u kolegów do narzucania reguł szariatu.

Korespondent Sunday Times Richard Kerbaj wskazał, że w jednostce antyterrorystycznej policji Scotland Yardu pojawiły się reguły szaria. Zacytował pracującą w niej sierżant Javarię Saeeda, który wskazała szefom, że muzułmańscy policjanci popierają m. in. okaleczanie kobiet (FGM). Praktyka ta jest zakazana w Wielkiej Brytanii od 1985. Pracujący w jednostce antyterrorystycznej numer 15 (SO15) muzułmanie są również zdania, że kobieta nie powinna zgłaszać przemocy, jakiej doświadczyła.

Policjantka Saeeda, jak donosi agencja RT, została zwolniona w marcu w oparciu o poprawność polityczną. Jej zdaniem muzułmańscy oficerowie czują się ponad prawem: "Moje doświadczenia są takie, że muzułmańscy oficerowie [policji] są rasistami [w stosunku] do moich osobistych poglądów; również prywatnie utrzymują rasistowski punkt widzenia przeciwko białym policjantom oraz seksistowski punkt widzenia przeciw kobietom. Jeśli takie poglądy by posiadali i ukazali biali policjanci mogliby zostać zwolnieni".

Javaria Saeed w jednostce antyterrorystycznej SO15 odpowiadała za poprawę relacji z muzułmańską wspólnotą lokalną. Zauważyła, że wyznający islam policjanci radzili ofiarom przemocy, aby nie odwoływały się do brytyjskiego prawodawstwa, lecz by korzystały z sądów religijnych szariatu. Muzułmańscy policjanci przezwali ją "złą muzułmanką", bo chodziła z odkrytą głową. Zalecali jej, aby siedziała w domu i czekała na męża, a nie pracowała jako policjantka.

Zgodnie z regułami politycznej poprawności muzułmanie posiadają ochronę, jak zauważyła Saeed. Rasizm, z jakim się spotkała: "nie jest [ze strony] białych oficerów [policji], ale [ze strony] muzułmańskich oficerów, których urząd boi się poddać śledztwu ponieważ oni [inni policjanci] obawiają się być nazwani islamofobami i rasistami". Zarazem ta sama służba organizuje akcje przeciwko wykroczeniom skierowanym w mniejszości, co Saeed komentuje: "więc jest dość skandaliczne, że [w] Stolicy nie podejmuje się właściwych akcji przeciwko nim [muzułmańskim rasistom]".

O sprawie zwolniona funkcjonariuszka poinformowała przełożoną detektyw nadinspektora Jonathan Wilson, szefa Muslim Contact Unit (MCU). Londyńska policja twierdzi, że "podjęła czynności" w sprawie policjanta zgadzającego się na okaleczanie narządów płciowych kobiet.

Jak doniosła w czerwcu 2016 roku kanadyjska CBC News brytyjska policja na ulicach zaczęła stosowanie okrzyku "policja" w języku arabskim, jako kampanii włączającej muzułmanów do społeczeństwa.

W Londynie działają już patrole szariatu. Redaktor Hugo Gye doniósł już w 2013 roku, że trójka muzułmanów we wschodniej części miasta m. in. krzyczała na kobiety, że spłoną w ogniu jeśli będą chodziły z odsłoniętymi twarzami. Za narzucanie szariatu na ulicy Ricardo MacFalrlane (36-lat) dostał ze swoim 23-letnim kolegą rok więzienia i 24 tygodnie.

Rok później w 2014 patrol szariatu, czyli muzułmańska policja wyznaniowa pojawiła się w materiale korespondentki CBS Calarissy Ward. Abu Rumaysah, czyli odpowiednik policjanta - tyle, że działającego na rzecz islamu, mówił m. in. o kamienowaniu ludzi. Patrole szariatu na londyńskich ulicach krzyczały m. in. do kobiet, że są prostytutkami, jeśli nie przestrzegają zasad ubioru zapisanych w Koranie. Do homoseksualisty wołali: "Jesteś brudny kolego. Jesteś gejem kolego. Musisz się stąd wynieść". Rumaysah podczas wywiadu Ward zauważył, że demokracja jest systemem: "barbarzyńskim".

Zdaniem eksperta od spraw Bliskiego Wschodu Daniela Pipesa muzułmanie tworzą strefy Dar al-Islam, czyli: "Dom Islamu, w którym obowiązują reguły Islamu". Północy Londyn razem z m. in. Liverpool, Birmingham, czy Manchester w 2011 roku grupa Muslims Against the Crusades w ramach Projektu Islamskich Emiratów chciała, aby znalazły się pod regułami szariatu. London był jednym z 12 z miast objętych programem. Zakładał m. in. wyłączenie muzułmanów spod prawa brytyjskiego.

Wśród celów projektu znalazło się również przekształcenie Zjednoczonego Królestwa w muzułmański kraj wyznaniowy. Rząd brytyjski zakazał istnienia poprzednika Muslims Against the Crusades - Islam4UK. Organem przewodnim organizacji jest islamski sąd wyznaniowy. W 2011 na czele organizacji stał jej sędzia Anjem Choudary. Reguły szariatu wkroczyły już do londyńskich finansów, co uczyniło go centrum ekonomicznym muzułmanów poza krajami zdominowanymi przez islam.

Sprawa Saeedy wskazuje, że wyznawcy Allacha zaczęli przejmowanie w Londynie takich resortów siłowych, jak policja.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną