Na tydzień przed berlińskim Marszem dla Życia redaktor naczelny miesięcznika Moja Rodzina i portalu Prawy.pl ks. Ryszard Halwa odwiedził Polską Misję Katolicką w Berlinie, gdzie w trakcie kazań zachęcał do angażowania się w walkę o życie nienarodzonych.
- Największą chorobą współczesnych czasów jest nie trąd i gruźlica, ale samotność – przypomniał jakże aktualne i teraz słowa św. Matki Teresy z Kalkuty ks. Ryszard Halwa.
- Z tej choroby można zostać wyleczonym przez miłość, która się uśmiecha – dodał. Zaznaczył, również za Matką Teresą, że największym zagrożeniem dla pokoju na świecie jest zabijanie dzieci w łonach matek. - Jeżeli pragniesz pokoju, który jest dzisiaj tak bardzo zagrożony, jeżeli, jak mawiała Matka Teresa, chcesz uczynić coś pięknego dla Boga, staraj się czynić piękne rzeczy dla małego, bezdomnego dziecka. Będziesz mógł w przyszłą niedzielę zamanifestować na Marszu dla Życia – mówił, zachęcając do tworzenia wspólnoty wokół małego, bezbronnego dziecka, które łączy ludzi różnych narodowości, a nawet wyznań. - Ono nie może wyjść na ulicę zaprotestować. Pomóż mu – apelował.
Zwrócił uwagę na sposób, w jaki obecnie traktuje się życie i rodzinę, również w dokumentach międzynarodowych, jak Konwencja Rady Europy o Przeciwdziałaniu Przemocy w Rodzinie, w której mówi się m.in. o walce ze stereotypami. - Za stereotypy przyjmuje się rodzinę i Kościół, więc konwencja walczy z tym, co jest ostoją pokoju – zauważył. Zwrócił przy tym uwagę na promowanie zrównoważonego rozwoju, ideologii gender, deprawacji dzieci.
Odniósł się przy tym do szeroko propagowanego in vitro, przypominając, że skuteczność tej metody to zaledwie – jak wyliczyli zachodni eksperci – 3 procent. - W Polsce jest to 2,8 proc. - powiedział ks. Halwa, podkreślając, że wiele dzieci poczętych pozaustrojowo jest zabijanych w procedurze aborcji ze względu na stwierdzone u nich choroby oraz wady. - O tym się nie mówi, a pokazuje tylko dzieci zdrowe – nie krył oburzenia. - Jeśli chodzi o skuteczność naprotechnologii, to wynosi ona od 20 proc. wzwyż – dodał.
Przypomniał także wydarzenia, do jakich doszło na początku roku w szpitalu św. Rodziny w Warszawie, gdzie dziecko umierało w bólach i nikt nie udzielił mu pomocy. - Zobacz, jak znieczulone sumienia – mówił, zauważając, iż Hipokrates zobowiązał lekarzy do obrony życia.
- Dlatego my szukamy ratunku na Jasnej Górze – mówił, nawiązując do mającego już pięć lat comiesięcznego szturmu do nieba obrońców życia – odprawianej na Jasnej Górze w każdą pierwszą sobotę miesiąca Mszy Świętej w intencji życia, Narodu i Ojczyzny.
W niedzielę 17 września ks. Ryszard Halwa będzie głosił kazania w polskiej parafii w Hamburgu.
Fot. Ryszard Porzyński