Podopieczni rodzinnego domu dziecka w Sucuminie mieli być bici, głodzeni i poniżani przez swoich opiekunów. Dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie została zawieszona w obowiązkach. To żona szefa klubu PO Sławomira Neumanna.Sprawę wyciągneli dziennikarze „Uwagi” TVN. Dzieci w rozmowie z reporterami opowiadały, że były bite, głodzone i obrażane. Sprawą rodzinnego domu dziecka zajęła się prokuratura Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Tymczasem okazało się, że cztery lata temu wpłynęła skarga na rodziców zastępczych do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, które sprawuje nadzór nad placówką. Z kolei dyrektorka centrum Tatiana Neumann twierdziła, że nic takiego nie miało miejsca. Reporterzy „Uwagi” ustalili, że Neumann prywatnie zna się z opiekunką. Dlatego dyrektorka została zawieszona na trzy miesiące w obowiązkach przez zarząd powiatu starogardzkiego.