Prezydent Izraela na forum ukraińskiego parlamentu potępił zbrodnie OUN-UPA

0
0
0
/

poroszenko_riwlinPrezydent Rueven Riwlin, w 75 rocznicę masakry w Babim Jarze, zwrócił się podczas specjalnej sesji ukraińskiej Najwyższej Rady do ukraińskich posłów z przesłaniem, w którym jednoznacznie stwierdził, że ukraińscy nacjonaliści brali czynny udział w Holokauście. Izraelski przywódca wykazał się tym samym odwagą, której zabrakło prezydentowi Polski Andrzejowi Dudzie. Przemawiając na forum ukraińskiego parlamentu prezydent Riwlin przypomniał nazwiska żydowskich dzieci zamordowanych w publicznych egzekucjach po wkroczeniu na terytorium obecnej Ukrainy nazistowskich sił niemieckich. - W połowie sierpnia 1942 roku miejscy żydzi zostali zabrani wraz z resztą ludności żydowskiej z getta w Łanowcach do wykopanych jam na drodze prowadzącej do Krzemieńca, i zostali tam zamordowani. Z waszym pozwoleniem wymienię imiona ciotek i wujków mojej żony, a także ich dzieci: ciocia Cilla (nazwisko panieńskie Mintz), jej mąż i dzieci; ciocia Mania (nazwisko panieńskie Mintz), jej mąż i dzieci; wuj Dov Mintz, jego żona i dzieci; wuj Daniel Mintz, jego żona i dzieci – wyliczał, dodając że każda z ofiar miała imię i nazwisko. Zwrócił przy tym uwagę, że wiele dzieci – ofiar Holokaustu – pozostało bezimiennych. - Wielu Żydów, którzy zostali zastrzeleni, zarąbani, zmasakrowani, spaleni i pochowani żywcem w Babim Jarze, również nie miało imienia, umarło w zapomnieniu, bez nikogo, kto by odnotował ich imiona – mówił Riwlin.

- Panie i panowie, nie opisuję tego trudnego obrazu w celu zszokowania was. Mówię wam o tym, ponieważ Babi Jar widział nie tylko mordy dokonywane na dziesiątkach tysięcy ludzi, Żydów, Ukraińców, Rumunów oraz innych nieżydowskich grup przez nazistów, z pomocą ich ukraińskich kolaborantów, ale Babi Jar naziści chcą zapomnieć, zaprzeczyć, wymazać, ukryć i przesłonić jego horror i dowody. Dolina widziała dwa przerażające grzechy. Pierwszym grzechem były mordy i zniszczenia. Drugim – nie mniej systemowy, nie mniej też słabnący niż pierwszy – dokładnie tak samo całościowy jak i cała masakra – zaznaczył.

- Wiele lat po zniknięciu nazistów z tych ziem, po zakończeniu wojny, nadal nie było pomnika w Babim Jarze. Ofiary Babiego Jaru zostały zgładzone dwukrotnie, dwukrotnie zmiecione z powierzchni ziemi: za życia i po śmierci – dodał, odnosząc się do rewizjonizmu współczesnych ukraińskich nacjonalistów.

- Nie możemy w tym uczestniczyć poprzez zapomnienie bądź negację. Około 1,5 mln Żydów zostało zamordowanych na terytorium współczesnej Ukrainy podczas II wojny światowej, w Babim Jarze, jak i w innych miejscach kaźni. Zabijali ich w dolinach, w lasach, wrzucając do dołów, do masowych grobów. Wielu z kolaborantów było Ukraińcami, wśród nich zaś najbardziej zdeklarowani członkowie OUN, którzy prowadzili pogromy i masakry żydów, wielokrotnie wyręczając w tym Niemców – nie krył Riwlin.

Prezydent zaznaczył, że „relacje między narodem żydowskim a ukraińskim koncentrują się obecnie na przyszłości, niemniej historia – tak te dobre jej fragmenty, jak i złe – nigdy nie mogą zostać zapomniane”. - Musimy uznać antysemityzm tym, czym był i jak wygląda obecnie, ale nie wolno nam rehabilitować, ani gloryfikować antysemitów. Przywódcy, którzy wspierają antysemickie, rasistowskie, czy neonazistowskie ideologie nie mogą być witani jako przyjaciele w rodzinie narodów – oświadczył, odnosząc się w sposób jednoznaczny do wspieranego przez władze w Kijowie neobanderyzmu.

W Babim Jarze Niemcy zamordowali około 100 tysięcy Żydów. Współodpowiedzialna za tę zbrodnię policja pomocnicza była organizowana przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów – frakcję Andrija Melnyka. Warto dodać, że prezydent Petro Poroszenko 29 września 2014 roku podczas rocznicowych uroczystości uczcił zarówno pomordowanych Żydów, jak i ich oprawców z OUN. Dwa lata później, 27 września 2016 r., nie miał jednak większych problemów ze spojrzeniem swojemu izraelskiemu odpowiednikowi prosto w oczy.

Należy jedynie żałować, że prezydent Polski Andrzej Duda podczas swojej ostatniej wizyty na Ukrainie nie zdobył się na odwagę, aby – podobnie jak dzisiaj uczynił to izraelski prezydent – w imię dobrosąsiedzkich relacji nazwać rzeczy po imieniu.

Źródło: Arutz Sheva7 Fot. Kancelaria Prezydenta Ukrainy

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną