W sobotę 14 września nastąpiła kulminacja ogólnopolskiego protestu związków zawodowych. W wielkiej demonstracji zorganizowanej przez związkowców z Solidarności, OPZZ i FZZ, przeszło od 80.000 do 200.000 osób.

Wielka manifestacja rozpoczęła się w trzech miejscach o 12.00. Na błonia przy Stadionie Narodowym, na Plac Defilad przy Pałacu Kultury i Nauki, przed Sejmem RP. Pochody z trzech wymienionych kierunków spotkały się przy Rondzie de Gaulle'a, skąd o godzinie 13.00 ruszyły ulicami Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście do Placu Zamkowego.

Przed Zamkiem Królewskim wystąpili liderzy organizacji związkowych organizujących protest. Po zakończeniu manifestacji część działaczy NSZZ Solidarność wyruszyła autokarami na Ogólnopolską Pielgrzymkę Ludzi Pracy do Częstochowy.

Manifestanci domagali się rzeczywistego dialogu społecznego, obligatoryjnego ogłaszania referendum gdy zostanie zebrane 500.000 podpisów, wycofania zmian w Kodeksie Pracy umożliwiających wydłużenie dnia pracy do 12 godzin.

Protest związkowców z trzech największych central poparli związkowcy też i z innych organizacji pracowniczych w tym z Solidarności 80, Kontry, Samoobrony. Idąca w pochodzie kilkudziesięciu osobowa grupa ekstremistów lewicowych miała w swych szeregach pederastów i feministki głoszące, że mężowie są wyzyskiwaczami żon.

Zobacz ZDJĘCIA! środa-piątek >>

Wśród demonstrantów byli też przedstawiciele Klubów Gazety Polskiej którzy jak zwykle domagali się wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej i przekazania władzy w ręce Jarosława Kaczyńskiego.

Z organizacji narodowych widoczni byli tylko działacze Narodowego Odrodzenia Polski, ze względu na wielki tłum nie można było dostrzec ani MW, ani ONR, ani Autonomicznych Nacjonalistów. Wśród demonstrantów przeważali ludzie w średnim wieku.

Zobacz ZDJĘCIA! z soboty >>

Jan Bodakowski