Małgorzata Gosiewska w imieniu PiS odcina się od projektu ustawy o pełnej ochronie życia
Znana ze swoich proukraińskich inklinacji poseł Małgorzata Gosiewska, która tak chętnie swego czasu fotografowała się z neobanderowcami, w poniedziałek zabrała głos w sprawie aborcji, w imieniu swojego ugrupowania odcinając się od projektu inicjatywy Stop Aborcji przewidującego pełną ochronę życia ludzkiego.
- Źle się stało, że tak wrażliwy i delikatny temat został upolityczniony. PiS nie było autorem żadnego z tych projektów, wokół których odbywają się dziś protesty. (…) Kobiety są okłamywane, przekazywane im są nieprawdziwe informacje – mówiła, odnosząc się do protestów feministek w sprawie aborcji, które odbyły się m.in. przed siedzibą ugrupowania Prawo i Sprawiedliwość.
Słowa te wypowiedziała podczas wspólnej konferencji z posłami PiS Stanisławem Piotrowiczem oraz Łukaszem Schreiberem. Żaden z panów w żaden sposób nie zaprotestował. Biorąc pod uwagę, że PiS złoży w środę własny, łagodniejszy, projekt ustawy antyaborcyjnej należy się spodziewać, że projekt inicjatywy Stop Aborcji zostanie przez frakcję rządzącą pogrzebany.
Źródło: PiS
Źródło: prawy.pl