Winnicki: Polska oficjalnie wasalem Waszyngtonu?

0
0
0
/

robert_winnicki1Poseł Robert Winnicki wystosował do ministra Witolda Waszczykowskiego pytania w sprawie powołania na podsekretarza stanu w MSZ Roberta Grey'a, który odtąd będzie odpowiedzialny za dyplomację ekonomiczną oraz politykę amerykańską i azjatycką. Premier Beata Szydło podpisała tę nominację 30 września. Całą sprawę Robert Winnicki określa mianem skandalu. Publikujemy pełną treść doręczonego do MSZ listu: Szanowny Panie Ministrze, Zgodnie z najnowszymi doniesieniami, podsekretarzem stanu odpowiedzialnym w Ministerstwie Spraw Zagranicznych za dyplomację ekonomiczną oraz politykę amerykańską i azjatycką został pan Robert Grey. Prezes Rady Ministrów Beata Szydło podpisała nominację z dniem 30 września 2016 r. O nowym, wysokim urzędniku MSZ, odpowiedzialnym za strategicznie ważne obszary polskiej dyplomacji, wiadomo m.in., że: "Robert Grey ukończył studia w University of Massachusetts (filozofia i socjologia) oraz New School University w Nowym Jorku (stosunki międzynarodowe, specjalizacja Rządy i Prawo). Był regionalnym doradcą legislacyjnym w Senacie stanu Massachusetts. Spędził rok w Afryce gromadząc materiały o skuteczności partnerstw z organizacjami międzynarodowymi i ONZ. W Kambodży badał przestrzeganie praw człowieka. Pracował w firmie Putnam Investments w Bostonie. Następnie wyspecjalizował się w stosunkach międzynarodowych, zwłaszcza dyplomacji ekonomicznej i negocjacjach oraz w budowie partnerstw pomiędzy sektorem prywatnym i państwowym. W latach 2005-2008 pracował w siedzibie ONZ w Nowym Jorku, gdzie kierował Biurem ds. Partnerstw. Od 2008 do 2010 r. był dyrektorem zarządzającym ds. Partnerstw World BPO Forum przy współpracy ONZ (Nowe Delhi/Nowy Jork). Od 2010 r. pracuje w Polsce. W latach 2010-2013 był dyrektorem ds. stosunków międzynarodowych i partnerstw Instytutu Studiów Wschodnich i Forum Ekonomicznego w Krynicy, a w latach 2012-2013 doradcą Zarządu Polskiego Holdingu Obronnego/Grupy Bumar. Od 2013 do 2014 r. pełnił funkcję dyrektora ds. komunikacji i relacji zewnętrznych Uniwersytetu Warszawskiego. Następnie (2014-2016) był dyrektorem operacyjnym i członkiem zarządu funduszu venture capital Xplorer Fund w Warszawie, a także prezesem zarządu Fundacji Globe Forum. Od maja 2016 r. był doradcą w Gabinecie Politycznym ministra spraw zagranicznych". ------------ Informacja ta zdumiała wielu Polaków. Stosunki międzynarodowe są obszarem nieustannej rywalizacji i konkurencji pomiędzy państwami, a kwestia politycznej lojalności wysokich urzędników wobec własnego państwa - podstawowym narzędziem walki o interesy narodowe. W związku z powyższym, proszę o odpowiedź na następujące pytania: 1) Czy pan Robert Grey jest obywatelem polskim? 2) Czy posiada inne, niż polskie, obywatelstwo? Jeśli tak, to jakie? 3) Dlaczego na wysokie, bardzo ważne stanowisko w MSZ mianowano człowieka nie będącego Polakiem, mieszkającego w Polsce zaledwie od kilku lat? 4) Jakimi zasługami w walce o polskie interesy, również w konfrontacji z interesami USA lub innych państw i organizacji międzynarodowych, może pochwalić się pan Robert Grey? 5) Dlaczego mianowano na stanowisko wymagające walki o polskie interesy m.in. na gruncie amerykańskim i strategicznie ważnym - azjatyckim, Amerykanina, zamiast, jak nakazywałaby elementarna logika, Polaka? 6) Jakie są gwarancje politycznej lojalności pana Roberta Greya wobec Polski, w przypadku kolizji interesów Rzeczypospolitej Polskiej i USA w poszczególnych, powierzonych mu, strategicznie ważnych obszarach dyplomacji: azjatyckim, amerykańskim i ekonomicznym? 7) Kiedy ostatni raz cudzoziemiec pełnił tak wysoką funkcję w polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych? Proszę o uwzględnienie okresu od 1945 r. 8) Czy polityka nominowania cudzoziemców na wysokie stanowiska w polskiej dyplomacji jest manifestacją braku własnych, polskich kadr, zdolnych podjąć takie zadania? 9) Czy nominowanie Amerykanina na wysokie, strategicznie ważne stanowisko w polskiej dyplomacji jest wyrazem podporządkowania naszej polityki zagranicznej Stanom Zjednoczonym i ich interesom? 10) Czy Pan Minister planuje kontynuować politykę nominacji utrzymanych w tym duchu? Czy możemy spodziewać się, że za realizację polskich interesów narodowych na odcinku niemieckim będzie odpowiadał Niemiec, czeskim - Czech, rosyjskim - Rosjanin, chińskim - Chińczyk etc.?   Kluczowe w tym wszystkim jest pytanie o lojalność Grey'a w stosunku do państwa polskiego, w szczególności jeżeli weźmiemy pod uwagę rozpoczynającą się kolejną rundę negocjacji w sprawie TTIP. MSZ powinno naciskać na Brukselę - oficjalnie to KE negocjuje warunki tego porozumienia - aby nie dopuściła do przyjęcia niekorzystnych dla Polski warunków wspomnianej umowy. Potrzeba też, aby warunkiem przyjęcia tej umowy było przyjęcie jej przez parlamenty państw członkowskich UE oraz bezpośrednio przez obywateli w drodze referendum. Niestety, biorąc pod uwagę wypowiedzi wicepremiera Mateusza Morawieckiego można podejrzewać, że kwestia TTIP już dawno została przez rząd w Warszawie poddana walkowerem.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną