Litewska Komisja Wyborcza usiłuje zmusić Renatę Cytacką do zmiany imion jej dzieci na litewskie

0
0
0
/

renata_cytackaUrzędnikom VRK nie podobają się imiona dzieci kandydującej w zbliżających się wyborach parlamentarnych Renaty Cytackiej, startującej z list Akcji Wyborczej Polaków Na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin, ponieważ posiadają polską pisownię. - Komisja wyborcza systematycznie mnie sprawdza – skarży się Renata Cytacka. - A to program może przepiszę pod ich dyktando, a to może uda się i przegapię poprawną pisownię imion członków swojej rodziny. Z tym mam powtórkę za każdym razem – wylicza, dodając, iż nie po to walczyła z Urzędem Stanu Cywilnego, by zapisano jej córki zgodnie z moją wolą, by teraz zmieniać pisownię na życzenie VRK. Cytacka przyznaje, że start w obecnych wyborach nie należy do najłatwiejszych. - W tym roku komisje wyborcze, jak nigdy dotąd, rozpoczęły pracę od cenzury. I to w dokładnym tego słowa znaczeniu. To do naszej partii AWPL-ZChR, jak i do poszczególnych naszych kandydatów, mieli zastrzeżenia co do używania pewnych sformułowań, czy słów. Przykładowo nie pasowało, że w programie partii użyto sformułowanie ,,jedyna partia". Jako jedyna partia nie uwikłana w skandale korupcyjne – relacjonowała przebieg kampanii. - Do mnie też mieli zastrzeżenie, nie odpowiadało słowo "pavogtų", czyli skradzione. W programie wyborczym opowiadam się za natychmiastowym zwrotem zagrabionych emerytur i wynagrodzeń. Sądy RL wypowiedziały się już na ten temat i stwierdziły, że te działania były nieprawne. Skoro ktoś ode mnie zabiera nieprawnie cokolwiek, to jest najzwyklejsza kradzież i tak to trzeba nazywać. Żadne państwo w dobie kryzysu nie ograbiło swoich obywateli, jedynie Litwa to uczyniła. Najgorsze, że zrobiła to w najbardziej haniebny sposób, gdyż ograbiła najwrażliwszą grupę społeczną – emerytów. Nasi seniorzy, raczej już nie wyjadą na zachód by zarobić. Poza tym to właśnie dzięki obecnym emerytom nasza Litwa mogła podnieść się między innymi po II Wojnie Światowej. Oni pracowali w dużo trudniejszych warunkach, bez socjalnych gwarancji, ochrony związków zawodowych itd. - poinformowała. - To jest skandal, by państwo ograbiało swoich obywateli – skonstatowała. - Kto sprawdzi ile osób ucierpiało na skutek tych działań? Ile osób w ogóle odeszło z tego świata, bo nie mieli na wykupienie leków, czy zakup jedzenia? Nikt z polityków nawet nie próbował nad tym się zastanowić. Teraz zwracają w takiej wysokości i takim tempie, iż zdecydowana większość może nie dożyć wyrównania krzywd. Państwo perfidnie zwleka ze zwrotem ukradzionych pieniędzy, bo im później zwróci tym mniej wyda pieniędzy, bo wielu ograbionych już odejdzie z tego świata – zauważyła. Wybory na Litwie zaplanowano na 9 października.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną