Poseł Jarosław Sachajko nie ma wątpliwości, jakie będą konsekwencje przyjęcia umowy gospodarczo-handlowej z Kanadą (CETA). Wyjaśnił mu to swego czasu Jerzy Plewa, dyrektor generalnym Komisji Europejskiej w Dyrekcji Generalnej ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich: „Mamy tanią siłę roboczą” - miał odpowiedzieć na pytanie, jakie przewagi mamy w porównaniu z Kanadą. - Mamy inne ceny paliw, mamy inne normy sanitarne, mamy inne normy dobrostanowe. Na moje pytanie skierowane go polskiego dyrektora generalnego ds. rolnictwa Jerzego Plewy, „Jakie mamy przewagi w takim razie w porównaniu z Kanadą?”, usłyszałem, że mamy tanią siłę roboczą. To jest nasza jedyna przewaga – mówił Jarosław Sachajko (Kukiz'15) podczas dyskusji nad umowami CETA i TTIP podczas środowego posiedzenia Sejmu. - Czy jeszcze zna pan minister inne przewagi w dziedzinie rolnictwa niż tania siła robocza? Bo ja o innych przewagach na komisji rolnictwa i na innych spotkaniach nie słyszałem – zwrócił się do nieobecnego podczas debaty ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. Wygląda na to, że w UE nie mają wątpliwości co do neokolonialnych zapędów wielkich korporacji. Co więcej - bez problemu się z tym godzą.