Dochodzą do Polski wieści, że politycy z III RP, którzy zapisali się w pamięci Polaków jako osoby działające na szkodę interesów Polski i Polaków, zaczynają robić kariery na Ukrainie. Niektórzy żartują, że to polska zemsta za Wołyń – politycy, którzy w opinii wielu Polaków szkodzili Polsce, zapewne w opinii żartujących zaszkodzą również Ukrainie.
Przestaje jednak być zabawnie gdy uświadomimy sobie konsekwencje sytuacji w której przeciwnicy polityków z III RP robiących kariery we władzach Ukrainy mają racje. Za parę lat Ukraińcy mogą mieć pretensje do Polaków, że ich politycy zniszczyli gospodarkę Ukrainy i wpędzili Ukraińców w nędze.
Dla tego dziś z Polski musi rozbrzmiewać przesłanie do Ukraińców, że Politycy z III RP z Polską nie mają nic wspólnego, że nie są reprezentantami Polski, że przez lata niszczyli polską gospodarkę i wpędzali Polaków w nędze. Ukraińcy muszą usłyszeć, że przestrzegamy naród Ukraiński przed tymi ludźmi, i absolutnie nie bierzemy za nich odpowiedzialności. Musimy to zrobić zanim Ukraińcy zaczną postrzegać polityków z III RP jako szkodników i jednoczenie reprezentantów Polski.
Po pierwsze musimy ostrzec Ukraińców w naszym egoistycznym polskim interesie. Polska nie potrzebuje by na Ukrainie zaczęto nienawidzić Polski i Polaków z powodu szkodliwej dla Ukraińców działalności polityków z III RP robiacych kariery w ukraińskich władzach. Taka sytuacja jest nam Polakom absolutnie nie potrzeba, Dodatkowo politycy z III RP jeżeli będą postępowca według zaleceń banksterów to doprowadzą do eskalacji problemów socjalnych i pauperyzacji na Ukrainie. Choć Polska potrzebuje ukraińskich specjalistów, to nie potrzebujemy milionów ukraińskich emigrantów wygnanych z Ukrainy przez biedę spowodowaną działaniami między innymi polityków z III RP, emigrantów nienawidzących Polski za to co na Ukrainie zrobili politycy z III RP.
Po drugie sadystyczna zemsta nawet za zbrodnie dokonane na Polakach podczas II wojny światowej przez ukraińskich nazistów jest absolutnie niemoralna. Musimy domagać się prawdy, a nie krzywdzić dziś żyjących Ukraińców za zbrodnie dokonane 70 lat temu przez ukraińskich nazistów. Dla tego z całej Polski musi dobiegać na Ukrainie okrzyk „Balcerowicz musi odejść”.
Jan Bodakowski