Wbrew zapewnieniom niektórych hierarchów twierdzących, że wizyta Franciszka w Szwecji nie będzie wizytą, podczas której papież uczci rocznicę rozłamu w Kościele, papież wziął udział w licznych uroczystościach z tej okazji, mających charakter ekumeniczny.
- Jedność chrześcijan stanowi priorytet, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że więcej nas łączy niż dzieli – mówił w poniedziałek w Szwecji papież Franciszek, który wziął udział w serii ekumenicznych uroczystości upamiętniających początek Reformacji.
Zwracając uwagę na 50 lat ekumenicznego dialogu między katolikami i luteranami, Franciszek stwierdził, że podróż w celu osiągnięcia jedności „jest wielkim darem, jaki Bóg nam daje”.
Jako jeden z owoców tego dialogu wymienił on współpracę w dziele miłosierdzia. Papież odniósł się także do czterech świadectw wygłoszonych przez ludzi, którzy mówili o potrzebach świata. Po przemówieniu Franciszka, swoje świadectwo wygłosił biskup Aleppo.
- Dla nas, chrześcijan - mówił papież – jest priorytetem wychodzić na zewnątrz i spotykać ludzi wykluczonych i zmarginalizowanych w naszym świecie, i dać im odczuć troskę oraz miłosierną miłość Boga, który nie odrzuca nikogo i przyjmuje każdego”.
Na koniec papież skierował słuchających go wiernych nie tylko Kościoła katolickiego następujące wezwanie: „Drodzy bracia i siostry, niech nas nie zniechęcają przeciwności losu. Może historie, które usłyszeliśmy zmotywują nas i dadzą nam nowe bodźce do wspólnego działania. Kiedy powrócimy do domu, zabierzmy ze sobą postanowienie wykonywania codziennych gestów pokoju i pojednania, abyśmy byli odważnymi i wiernymi świadkami chrześcijańskiej nadziei”.
We wspólnej deklaracji podpisanej z okazji 500-lecia reformacji stojący na czele kościołów katolickiego i luterańskiego przeprosili za rozłam w Kościele i zapowiedzieli pracę na rzecz większej jedności.
„Podczas gdy jesteśmy głęboko wdzięczni za duchowe i teologiczne dary otrzymane za pośrednictwem reformacji, wyznajemy także i ubolewamy przed obliczem Chrystusa, że luteranie i katolicy zranili widoczną jedność Kościoła” napisano we wspólnym dokumencie. „Teologicznym różnicom towarzyszą uprzedzenia i konflikty, a religia była instrumentalizowana dla politycznych kresów” dodali.
„Podczas gdy przeszłości nie da się zmienić, co zostało zapamiętane i jak zostało zapamiętane może zostać przetransformowane. Modlimy się o uleczenie naszych ran i wspomnień, które kładą się cieniem na każdym z nas z osobna” stwierdzili.
Odrzucając nienawiść, przemoc i konflikty, przywódcy religijni wezwali do większej wspólnoty.
„Poświęcamy się dla dalszego rozwoju we wspólnocie mającej swoje korzenie w Chrzcie, jak również chcemy usunąć istniejące przeszkody, które powstrzymują nad od osiągnięcia pełnej jedności” napisali, zauważając, iż Jezus Chrystus chciał, abyśmy byli jednością.
„Zapraszamy naszych ekumenicznych partnerów, aby przypomnieli nam o naszych zobowiązaniach i dodawali nam odwagi” dodali, zaznaczając, iż „prosimy ich o to, aby nadal się za nas modlili, szli z nami, wspierali nas w urzeczywistnianiu pełnych modlitwy zobowiązań, jakie dziś podejmujemy”.
Wspólna deklaracja odnotowuje także ból katolicko-luterańskich małżeństw, które pragną dzielić ze sobą wspólną Eucharystię, a nie mogą. Wyraża przy tym nadzieję, że katolicy i luteranie będą w stanie wspólnie być świadkami Ewangelii, jak również pracować dla sprawiedliwości, ludzkiej godności i pokoju”.
W dokumencie odniesiono się też do kwestii muzułmańskich uchodźców. „Dzisiaj w szczególności podnosimy głosy dla zakończenia przemocy i ekstremizmu, który dotyka tak wiele krajów i społeczeństw, i niezliczone siostry i braci w Chrystusie” stwierdzono w dokumencie, wzywając jednocześnie luteranów i katolików do wspólnej pracy w celu powitania obcych, do przyjścia z pomocą tych, którzy uciekli z powodu wojny i skazania, w celu obrony praw uchodźców i tych, którzy ubiegają się o azyl”.
Pielgrzymka papieża do Szwecji w celu uczestniczenia w uroczystościach rozpoczęcia reformacji wzbudziła wiele kontrowersji w środowiskach katolickich, wskazujących na błąd takiego postępowania. Tłumaczyli, że papież Kościoła katolickiego nie powinien brać udziału w święcie ku czci schizmy.
Źródło: ZENIT, CNA