Połączone Komisje: do spraw Unii Europejskiej i Administracji i Spraw Wewnętrznych przyjęły w środę zdecydowaną większością głosów uchwałę w sprawie propozycji ustanowienia unijnego korekcyjnego mechanizmu alokacji uchodźców oraz mechanizmu solidarności finansowej, w której Sejm sprzeciwia się narzucanym przez UE rozwiązaniom. Odnosząc się do stałego mechanizmu relokacji uchodźców, połączone komisje proponują, aby Sejm podtrzymał swoje stanowisko z kwietnia 2016, w którym sprzeciwił się jakimkolwiek próbom ustanawiania stałych mechanizmów alokacji uchodźców. - Tym samym oczywiście temu mechanizmowi zaproponowanemu w akcie prawnym Komisji Europejskiej, to samo dotyczy tzw. mechanizmu solidarności finansowej, zawartego w propozycji Komisji. Zdaniem Komisji i jest propozycja, żeby Sejm podjął to również w uchwale, te mechanizmy naruszają kompetencje państw członkowskich w szeregu kwestii, m.in. w zakresie zabezpieczeń społecznych, polityki bezpieczeństwa wewnętrznego oraz polityki integracyjnej – tłumaczył konieczność przedłożenia projektu uchwały przedstawiciel wnioskodawców Szymon Szynkowski vel Sęk (PiS). Przypomniał, że Sejm 21 października przyjął uchwałę o naruszeniu zasady pomocniczości przez unijny projekt. W podobnym tonie wypowiedział się obecny na posiedzeniu połączonych komisji eurodeputowany Marek Jurek (Prawica RP). - Mamy do czynienia z kompletnym wywróceniem zadań UE. Traktat o funkcjonowaniu UE mówi jasno, że zadaniem UE jest zwalczanie nielegalnej imigracji. W kwietniu ubiegłego roku Rada Europejska podjęła kapitalną decyzję o tym, że będziemy zwalczać przemysł nielegalnej imigracji tam, gdzie on działa. Tymczasem zamiast to robić, bez przerwy słyszymy o otwarciu legalnych dróg imigracji, czyli tak naprawdę o zapowiedzi legalizacji tej nielegalnej imigracji. Mamy do czynienia z presją, która pogłębia kryzys społeczny istniejący w krajach zachodniej Europy – przekonywał, dodając, iż „mamy do czynienia z próbą sforsowania odrębności kulturowej Europy Środkowej, która jest kapitałem dla Europy”. Szynkowski vel Sęk rozwiał mit, jakoby Polska nie uczestniczyła w rozwiązywaniu problemu uchodźców. - W kwestiach granicznych Polska jest zaangażowana w ramach wspierania służb Frontex, około 60 funkcjonariuszy jest zaangażowanych na granicach zewnętrznych UE w pomoc w rozwiązywaniu tych problemów. Jeżeli chodzi o finanse, rząd polski w roku 2016 zapisał ok. 40 mln złotych na pomoc finansową w związku z rozwiązaniem kryzysu migracyjnego, to jest kwota dwa razy większa niż w roku 2015, jest wejście w fundusze powiernicze na rzecz inwestycji w Syrii, na rzecz inwestycji w Afryce – wyliczał. Na jeszcze inny aspekt unijnych propozycji i zagrożenia z tego płynące zwróciła uwagę poseł Józefa Hrynkiewicz (PiS). - Ten projekt rozporządzenia PE jest po prostu niemądry, dlatego że on stwarza taki mechanizm, że powstaje ogromna kategoria nomadów w Europie, która będzie od jednego wniosku do drugiego składała o osiedlenie i tak może to trwać dziesiątkami lat i z tego też trzeba zdawać sobie sprawę – podsumowała. Komisja zarekomendowała uchwałę, do której dodano poprawkę informującą o działaniach rządu RP podejmowanych w celu rozwiązania kryzysu migracyjnego, do przyjęcia na forum Sejmu. Zadowolenia z tego faktu nie kryje strona rządowa, która podkreśla, iż taka uchwała będzie stanowiła istotne wsparcie dla rządu w trwających obecnie negocjacjach z UE. Warto dodać, że Polska jest jednym z nielicznych krajów, który odmawia wpisania się w samobójczą politykę imigracyjną Unii Europejskiej.