Sąd konkursowy Urzędu Miejskiego w Białymstoku wybrał laureata konkursu rzeźbiarskiego na przygotowanie projektu pomnika Danuty Siedzikówny ps. „Inki” – sanitariuszki 5. Wileńskiej Brygady AK. Wygrał projekt firmy z Krakowa. Budowa pomnika „Inki” została zgłoszona przez mieszkańców Białegostoku w ramach Budżetu Obywatelskiego 2016.  Do konkursu rzeźbiarskiego na opracowanie koncepcji pomnika upamiętniającego Danutę Siedzikównę zgłoszono dziesięć prac. Sąd konkursowy wyłonił trzy najlepsze propozycje. Pierwszą nagrodę w wysokości 10 tys. zł oraz zaproszenie do negocjacji, czyli postępowania w trybie z wolnej ręki, otrzymał autor pomnika oznaczonego symbolem „I”: Pracownia Rzeźby „Forma”, Karol Badyna (Kraków). Przedmiotem negocjacji będzie koszt i termin realizacji projektu, a także uzyskanie pozwolenia na budowę. Drugą nagrodę w wysokości 7 tys. zł przyznano autorowi koncepcji oznaczonej symbolem „J”: Grzegorzowi Witkowi (Kobyłka). Sąd konkursowy postanowił również wyróżnić pracę konkursową „F” (3 tys. zł), której autorami są Pracownia Jackowski Michał oraz TT&B Studio Architektury i Grafiki Tomasz Rogala (Białystok). – Budowa pomnika to istotna inicjatywa, stanowi ukoronowanie tegorocznych obchodów Roku Danuty Siedzikówny w Białymstoku – mówi zastępca prezydenta Adam Poliński. Pomnik będzie realizacją zwycięskiego projektu z Budżetu Obywatelskiego 2016. Projekt ten, poświęcony Danucie Siedzikównie – bohaterskiej sanitariuszce Armii Krajowej, uzyskał aż 3370 głosów w głosowaniu białostoczan. Pomnik zostanie postawiony na terenie zabytkowego Parku Planty w Białymstoku. Postać, Danuty Siedzikówny „Inki”, sanitariuszki m.in. 5 Wileńskiej Brygady AK, zabitej przez UB w wieku zaledwie 18 lat, coraz częściej inspiruje m.in. instytucje samorządowe do nadawania jej imienia ulicom, skwerom, szkołom, stawiania jej pomników. Już w lipcu br. władze samorządowe Białegostoku jednej z białostockich ulic odebrały imię Teodora Duracza, m.in. agenta wywiadu sowieckiego, a nadały tej ulicy imię Danuty Siedzikówny. Kolejną białostocką inicjatywą związaną z upamiętnieniem Inki, która urodziła się w nieodległej od Białegostoku leśniczówce Olchówka, jest inicjatywa budowy tu pomnika bohaterskiej sanitariuszki AK. – Budowa tego pomnika to bardzo istotna rzecz, stanowi ukoronowanie tegorocznych obchodów Roku Danuty Siedzikówny w Białymstoku - mówi zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki

Również w Miłomłynie koło Ostródy, gdzie na przełomie 1945/46 roku Inka ukrywając się przez UB, pracowała w nadleśnictwie pod przybranym nazwiskiem Danuta Obuchowicz, zaledwie pod koniec sierpnia br. stanął jej pomnik. Inicjatywę upamiętnienia „Inki” ogłosił Komitet Społeczny Budowy Pomnika w Miłomłynie. W jego skład weszło około 30 osób, m.in. burmistrz Miłomłyna oraz miejscowi kombatanci AK. - Józef Jankowski ps. „Gaj” i Jan Kulpa, ps. „Sosna”. Pomnik posadowiono w pobliżu budynku nadleśnictwa, w którym pracowała Inka. Przypomnijmy iż, grupa żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady AK od czerwca do listopada 1946 roku działała na terenie powiatu ostródzkiego. Podczas jednej z akcji żołnierze „Łupaszki” rozbroili posterunek MO właśnie w Miłomłynie.