Polityka PZPR i SB wobec Ukraińców w PRL i na Zachodzie po akcji "Wisła"

0
0
0
/

bodakowski_fotaW ostatnich latach relacje ukraińsko-polskie wzbudzają ogromne zainteresowanie. Warto by w dyskusji na ten interesujący temat opierały się na rzetelnej wiedzy a nie emocjach (którymi łatwo manipulują siły zainteresowane szkodzeniem Polsce). Jednym z niezwykle ciekawych tematów jest „Kwestia ukraińska w działalności Służby Bezpieczeństwa PRL". Właśnie o tym tytule tom dokumentów, poprzedzonych niezwykle interesującym wstępem Arkadiusza Słabiga, wydał Instytut Pamięci Narodowej. W publikacji IPN opisane są losy społeczności ukraińskiej na ziemiach powojennej Polski, w tym i polityka władz komunistycznych wobec Ukraińców po akcji „Wisła". Od 1948 d0 1952 stalinowskie władze na ziemiach polskich zakazały nauki języka ukraińskiego, ukraińskiej działalności kulturalnej, oraz używania w dokumentach publicznych słowa Ukrainiec i ukraiński. W 1949 oficjalnie upaństwowiono własność Ukraińców na ziemiach wschodnich powojennej Polski. W 1952 stalinowskie władze na ziemiach polskich zliberalizowały swoją politykę wobec Ukraińców (polityka wobec Polaków władz komunistycznych nie uległa liberalizacji). Ukraińcom zezwolono na kultywowanie kultury, języka i prawosławia. W 1953 roku powstała katedra filologii ukraińskiej na Uniwersytecie Warszawskim. W ramach ogólnokrajowego prześladowania katolików władze komunistyczne terroryzowały też unitów, działania władz komunistycznych szły dwutorowo z jednej strony laicyzowano a z drugiej zmuszano unitów do przystępowania do cerkwi prawosławnej. W 1955 na szczeblu wojewódzkim powstały komisje kulturalno-oświatowe do spraw ludności ukraińskiej z nich to komuniści powołali w 1956 roku do życia Ukraińskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne (w 1957 roku podporządkowane PZPR). Rozwijały się też pierwsze społeczne inicjatywy samoorganizacyjne Ukraińców w parafiach czy na studiach. Od 1956 do 1958 w strony rodzinne powróciło 20.000 deportowanych Ukraińców (w sumie od 1948 do 1990 deportacji w strony rodzinne wróciło 35.000 Ukraińców). W latach pięćdziesiątych nastąpił rozwój UTSK. Towarzystwo wydawało tygodnik „Nasze słowo", miało audycje w radiu, prowadziło działalność etnograficzną. Od 1957 roku komuniści nieoficjalnie zgodzili się by prymas Polski wprowadził w 22 parafiach msze w języku ukraińskim dla unitów. Od 1958 za zgodą władz kościelnych księża uniccy mogli sprawować i inne sakramenty prócz eucharystii. Księży unickich podporządkowano duchownym rzymskokatolickim co rodziło konflikty skrzętnie wykorzystywane przez komunistów. W 1958 roku Łemkowie chcieli się uniezależnić od UTSK i założyć własne stowarzyszenie. PZPR nie zgodził się na to (co było w interesie społeczności ukraińskiej). W 1960 roku PZPR odebrał UTSK możliwość działalności gospodarczej i wzmógł szykany wobec Ukraińców mających w przeszłości związki z nacjonalistami ukraińskimi. W 1971 roku PZPR zareagował negatywnie na ukraińskie petycje w sprawie liberalizacji polityki religijnej, kulturalnej i językowej wobec mniejszości ukraińskiej w PRL. W czasach PRL ostoją tożsamości ukraińskiej w PRL było czwarte liceum ogólnokształcące w Legnicy z ukraińskim językiem wykładowym. W latach siedemdziesiątych nastąpiła aktywizacja społeczności ukraińskiej w PRL, odbywało się wiele imprez kulturalnych, zaostrzał się konflikt unitów z polskimi katolikami. W 1980 roku Ukraińcy nie włączyli się w Solidarność, upatrując w zaostrzeniu konfliktu komunistycznych władz z Polakami szansy na liberalizacje polityki komunistów względem społeczności ukraińskiej. Studenci ukraińscy aktywnie działali w komunistycznym ZSP. Dopiero w 1988 i 1989 Ukraińcy włączali się w działalność opozycyjnych komitetów obywatelskich. W 1989 na imprezach kulturalnych Ukraińców zaczęły się pojawiać antykomunistyczne i nacjonalistyczne kapele Ukraińskie. W 1990 roku powołany do życia przez komunistów UTSK przekształcono w Związek Ukraińców w Polsce. Lata osiemdziesiąte były też okresem emigracji młodych Ukraińców na zachód. W 1989 roku w PRL mieszkało 85.000 unitów Ukraińców. Mieli oni 60 duchownych, 85 ośrodków (w tym 22 własne świątynie), seminaria w Lublinie i Warszawie (do których trafiali klerycy wychowani w ukraińskojęzycznych liceach). Największym wydarzeniem religijnym społeczności unitów były w 1988 roku obchody 1000 lecia chrztu Rusi, na które na Jasną Górę przybyli nawet pielgrzymi z USRR. Wychowani w bardzo patriotycznym klimacie ukraińskich liceów seminarzyści często popadali w konflikty z polskimi seminarzystami (którzy byli patriotycznie nastawieni i nie akceptowali tego jak ukraińscy seminarzyści manifestowali swój dystans wobec polskiego patriotyzmu). Konflikty unitów z katolikami zaostrzało to, że wbrew woli Watykanu księża uniccy zgodnie ze swoją tradycją wchodzili w związki małżeńskie. Młodzi księża uniccy w PRL agitowali na rzecz ukraińskiego patriotyzmu i separacji od Polaków. Duszpasterstwo unitów w PRL finansowane było z zachodu, i miało duże sukcesy w budowie infrastruktury unickiej w PRL. Komunistyczne władze w PRL nie przesadzały w aktywności unitów (zezwalając na budownictwo sakralne i wydawanie publikacji religijnych), celem komunistów było prowokowanie konfliktów w łonie katolicyzmu między unitami Ukraińcami a Polakami. Unici i Polacy nie tylko ze sobą byli skonfliktowali w sprawie własności świątyń, ale także i z prawosławnymi. Liberalizacja polityki PZPR wobec Ukraińców sprawiała, że unikali oni kontaktów z opozycją solidarnościową. Kolejne ożywienie w społeczności Łemków miało miejsce w latach osiemdziesiątych. Łemkowie chcieli się organizacyjnie uniezależnić od Ukraińców. Komunistyczne władze PRL nie pozwalały na to Łemkom (i za czasów Wojciecha Jaruzelskiego PZPR działał na rzecz interesów społeczności ukraińskiej). Dopiero w 1989 Łemkom udało się powołać do życia własne organizacje. W latach osiemdziesiątych do tożsamości ukraińskiej zbliżyli się też Podlaszucy prawosławni mieszkańcy północnego Podlasia uznawani za władze za Białorusinów (dzięki czemu nie byli deportowani z rodzinnych stron w czasie akcji „Wisła"). Wcześniej Podlaszucy nie mieli tożsamości narodowej. SB rozpracowywała również społeczność Ukraińską po 1956 roku. Trwającą do 1989 roku wzajemną bardzo zintegrowaną współprace SB i KGB w infiltracji społeczności ukraińskiej bardzo sobie ceniono w ZSRR. Pomimo działań bezpieki Ukraińcy z zachodu nie ustawali w staraniach na rzecz utrzymania kontaktów politycznych i wywiadowczych z Ukraińcami w PRL i w USRR. Liczna agentura bezpieki infiltrowała skutecznie liczną i dobrze zorganizowana diasporę ukraińską na zachodzie i jej ekspozytury w PRL. SB swoją agenturę budowała z Ukraińców winnych zbrodni nazistowskich, których lojalność zdobywano gwarantując im bezkarność. SB inwigilowała też duchowieństwo unickie uznając je za rozsadnik ukraińskiego nacjonalizmu. Gdy księża uniccy mieli opory przed współpraca z SB, to popi prawosławni chętnie z SB współpracowali. W 1974 roku SB miała w mniejszościach (ukraińskiej, białoruskiej i litewskiej) 214 tajnych współpracowników. Według SB taka ilość konfidentów starczała do skutecznej infiltracji, dezinformowania i manipulowania społecznością ukraińską, w PRL i na zachodzie. Podstawą współpracy z SB były materiały kompromitujące (czyli kolaboracja z nazistami) i korzyści materialne. Środkami pracy operacyjnej SB były: kontrola korespondencji, podsłuchy, obserwacja zewnętrzna, rewizje, tajne przeszukania, rozmowy operacyjne (mające na celu uzyskanie informacji, skłonienie figurantów do określonych zachowań, manipulacje figurantami, pozyskanie do współpracy), działania propagandowe, ingerencja w politykę kadrową przedsiębiorstw i instytucji (wspieranie karier TW, niszczenie opozycjonistów), współpraca z władzami partyjnymi i administracyjnymi, zatrzymania (internowania i aresztowania), przypisywanie opozycjonistom przestępstw kryminalnych, dezintegracja opozycji i rozpracowywanie opozycji. Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną