Włosi odrzucili reformę konstytucji i Renziego

0
0
0
/

prawy.pl_images_nowe_stories_politycy_Matteo_RenziEuropejski szkodnik numer dwa w kwestii agresywnych, roszczeniowych wyznających islam imigrantów socjalnych (pierwsze miejsce niezagrożona dzierży Angela Merkel) podaje się do dymisji. Premier Włoch Matteo Renzi po referendalnej porażce ogłosił, że podaje się do dymisji. Włosi w referendum konstytucyjnym zagłosowali w większości przeciwko rządowemu projektowi zmian w ustawie zasadniczej. - Nie udało się nam. Otrzymaliśmy miliony głosów, które robią wrażenie, ale były niewystarczające. Biorę na siebie pełną odpowiedzialność za porażkę. Kończy się doświadczenie mojego rządu. Przegrałem. Chciałem zredukować liczbę foteli w polityce, a koniec końcem ten, który zostanie opuszczony, jest mój. Wierzę w demokrację, odchodzimy bez żalu. Z instytucjonalną przyjaźnią i wielkim uśmiechem oraz uściskiem powitam mojego następcę, ktokolwiek nim będzie - zadeklarował. Przyszłemu premierowi przekaże długą listę rzeczy, które zostały już zrobione i które należy zrobić. - mówił po porażce Renzi. Chociaż propozycje zmian w konstytucji przewidywała zmiany w 47 artykułach konstytucji, które dotyczyły przede wszystkim zniesienia tzw. doskonałej dwuizbowości, czyli jednakowych uprawnień Senatu i Izby Deputowanych. były pod wieloma względami sensowne to jednak zadecydowały brak zaufania do premiera i socjalistów. Licząca obecnie 315 mandatów izba wyższa stałaby się faktycznie radą regionów, w której zasiadałoby 95 ich przedstawicieli, w tym 21 burmistrzów miast, a także pięciu senatorów mianowanych przez prezydenta na 7 lat. Senat straciłby część uprawnień, na przykład prawo do głosowania nad wotum zaufania dla rządu. Ponadto rząd chciał obciąć koszty życia politycznego, zlikwidować Krajową Radę Ekonomii i Pracy, wprowadzić nowy podział kompetencji między państwem a regionami oraz zlikwidować prowincje jako jednostki podziału administracyjnego. Stąd cała opozycja: prawicowe Liga Północna i Forza Italia byłego premiera Silvio Berlusconiego oraz "populistyczny" Ruch Pięciu Gwiazd nawoływała do głosowania za odrzuceniem zmian w konstytucji. Zmiany w konstytucji, proponowane przez rząd Renziego, odrzuciło około 60 procent Włochów, a poparło ok. 40 procent. Frekwencja w referendum wyniosła ponad 68 procent. Dlatego Matteo Renzi złoży dymisję w Pałacu Prezydenckim, na ręce prezydenta Sergio Mattarelli. Komentarz Prawego - Odejście Renziego to dobra wiadomość zarówno Włoch, jak i dla Polski, czy Europy. Nikt, nawet Angela obecnie nie prowadzi tak idiotycznej polityki migracyjnej polegającej na porywaniu uchodźców kilometr od libijskiego brzegu i przywożenia ich do Włoch, a następnie żądanie, żeby kraje Europy Środkowej i Wschodniej ich przyjmowały pod rygorem obcięcia funduszy unijnych. Można mieć nadzieję, że kolejny, tym razem prawicowy włoski premier położy tamę tej socjalnej inwazji z Libii.  

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną