J. Kaczyński: Dzięki połączeniu czynu i myśli odnieśliśmy wielkie sukcesy. ZDJĘCIA!

0
0
0
/

W przeddzień Święta Niepodległości, w 43. miesięcznicę tragedii smoleńskiej, wielotysięczny tłum zgromadził się na Mszy św. w intencji ofiar w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Następnie przeszedł Marsz Pamięci pod Pałac Prezydencki i pomnik Józefa Piłsudskiego.

 

Listopadowa miesięcznica katastrofy smoleńskiej połączona została z obchodami 95. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. W niedzielny wieczór Jarosław Kaczyński wraz przedstawicielami PiS złożył kwiaty pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego, a następnie wygłosił przemówienie.


- To pokolenie - mówił J. Kaczyński - któremu przyszło wtedy podejmować trud, potrafiło to uczynić. Potrafiło zbudować w środku Europy duże państwo. Sprzyjały historyczne okoliczności, ale powołanie takiego państwa nie było wcale oczywiste. Bardzo wielu proponowało nam wtedy niewielkie terytorium, niewielki kraj. A można sobie wyobrazić także i taką sytuację, w której Polski nie byłoby w ogóle.


- Co złożyło się na ten sukces? Ten niezwykły sukces. Oczywiście wielkie patriotyczne napięcie, które momentami prowadziło do tego, że nawet dzieci chwytały za broń. Przypomnijmy tutaj Orlęta Lwowskie. Ale przecież takich sytuacji było wiele. To były czyny. Ale obok czynu była myśl. Tradycja insurekcyjna, która przez wiele dziesięcioleci przynosiła Polsce klęski, choć klęski piękne, bez których Polska nie byłaby w stanie trwać, została przez Józefa Piłsudskiego przemyślana, zracjonalizowana, doprowadzona do takiego stanu, w którym można jej było użyć w nowych okolicznościach. To dzięki połączeniu czynu i myśli odnieśliśmy wielkie sukcesy, wielkie zwycięstwa.


Prezes PiS nawiązał także do dokonań Romana Dmowskiego: - Roman Dmowski zastanawiając się nad dziejami Polski, nad dziejami powstań, skonstruował koncepcję polityki czynnej. Polityki, która nie była insurekcyjna, ale odrzucała kapitulację i ugodę. Działacze ruchu narodowego robili bardzo wiele ku temu, by polskość stawała się powszechna. By przenikała także do tych grup, w których przedtem poczucie polskości nie występowało.
 

- W tym samym kierunku działał ruch ludowy – kontynuował J. Kaczyński - którego sukcesy i praca miała ogromne znaczenie szczególnie właśnie wtedy w lecie 1920 r. Działali socjaliści. To dzięki nim w momencie zagrożenia bolszewicką rewolucją polska klasa robotnicza opowiedziała się za Polską, za niepodległością.


Kończąc przemówienie b. premier zadał kilka pytań.


- Czy dzisiaj to święto jest tylko świętem pamięci, ku uczczeniu tych, którzy kiedyś walczyli i działali, czy przypomnieniem sprawy, która jest żywa do dziś, która ciągle stoi przed nami – sprawy polskiej niepodległości? Jest też front tych, którzy chcą oddawać naszą suwerenność którzy dążą do tego, by Polska przestała być suwerennym krajem w jakieś sfederalizowanej Europie. Czy mamy być skazani na rolę wykorzystywanych peryferii, bo tylko tacy możemy być w tak skonstruowanej Europie? – postawił pytanie prezes PiS.


Według organizatorów w rozpoczęciu uroczystości 95. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości wzięło udział 30 tys. osób.


tekst i fot. Agata Bruchwald

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną