MEDYTACJE EWANGELICZNE Z DNIA 13 grudnia 2016 r.

0
0
0
/

biblia(1)Wtorek - Mt 21, 28-32.

Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu:

«Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: „Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy!” Ten odpowiedział: „Idę, panie!”, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: „Nie chcę.” Później jednak opamiętał się i poszedł. Któryż z tych dwóch spełnił wolę ojca?» Mówią Mu: «Ten drugi.»

Wtedy Jezus rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wyście mu nie uwierzyli. Celnicy zaś i nierządnice uwierzyli mu. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć.»

Oto słowo Pańskie.

Trzeba poznać swoje własne dno. I nie ma co się tego bać. Wtedy jest się prawdziwym. Bez względu na to, czy jest się kapłanem, czy arcykapłanem, droga jest dokładnie taka sama i jest drogą nierządnic i celników. Bo każdy z nas musi poznać nędzę, swoją własną niepowtarzalną nędzę.

Wtedy dopiero poznaje, jak ogromna jest Miłość Boga i wtedy właśnie może pokochać siebie samego! Bo Bóg chce żebyśmy siebie kochali, bo On nas pierwszy pokochał!

Gdy dotykamy swoich najnędzniejszych przestrzeni, poznajemy Miłosierdzie Boga. I z dnia na dzień odzyskujemy wolność! A wtedy wchodzimy w prawdziwe dziecięctwo Boże i już nasze słabości nie są naszymi bożkami rozpaczy i zwątpienia, ale dokładnie odwrotnie. Są okazją do uwieszania się na Bogu bardziej i bardziej! I nawet jeśli błądzimy i najpierw Bogu mówimy „nie”, to szybko wracamy, by mówić Mu nieustanne „Tak. Tak! Tak!!!”

Zobaczmy sami, jak ciężko nam z tymi, którzy mówią do nas coś innego, a czynią coś innego. Jak to nas boli! A gdy my sami tak postępujemy, okrutnie kogoś traktujemy. Zawsze dana osoba to czuje.

A teraz wyobraźmy sobie, jak straszliwe jest to z naszej strony wobec Boga, który za nas oddał Swego Syna!

A zatem, aby się od tego ustrzec musimy stanąć w prawdzie o sobie, że jesteśmy nierządnicami, celnikami, grzesznikami… Nędzarzami. Ale takimi, którzy uwierzyli! Pozwolili się pokochać Miłości Miłosiernej, bo dokładnie poczuli, że potrzebowali wybaczenia. To jest właśnie to! Nie ogromny, dumny z siebie naród wzniosłych ideologii, ale po prostu… reszta. A reszta jest piękna, bo jest pokorna i uznana za nieważną i cichą… A właśnie o reszcie tak jest napisane:

„Reszta Izraela nie będzie czynić nieprawości

ani mówić kłamstwa.” So 3, 13

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną