Brak liberalizacji prawa posiadania broni, za który odpowiada PiS, sprzyja postkomunistom wzywającym do obalenia rządu

0
0
0
/

bodakowski_fotaNa zagrożenie ze strony uzbrojonych postkomunistów zwrócił w ostatnim felietonie (na swojej stronie autorskiej) Stanisław Michalkiewicz. Zdaniem najwybitniejszego polskiego felietonisty wojskowi i esbecy z czasów PRL, oraz ich spadkobiercy w Wojsku Polskim i służbach III RP, mogą chwycić za broń, zapewnić „osłonę siłową konfidentom zorganizowanym w KOD-dzie" (korzystając z ukrytej przez komunistów broni palnej), i obalić demokratycznie wybrane władze Polski. O zagrożeniu postkomunistycznym puczem mogą świadczyć dwuznaczne wypowiedzi, związanego z KOD płk Mazguła, który sugerował, że, jego zdaniem słuszna, niechęć do PIS byłych i obecnych żołnierzy, milicjantów i policjantów, może przerodzić protesty przeciwników PiS w walkę zbrojną. W sytuacji zagrożenia zbrojnym atakiem postkomunistów, nieodpowiedzialność PiS przejawia się między innymi w braku liberalizacji prawa do posiadania broni palnej. Można zaryzykować stwierdzenie, że dziś broń palna jest w posiadaniu głównie osób z środowisk niechętnych PiS. Takiemu stanowi rzeczy, sprzyjała sztuczna pauperyzacja (przez ostatnie 25 lat rządy niechętne Polakom sztucznie utrzymywały Polaków w biedzie, co powodowało, że broń palna była zbyt droga dla Polaków). Nieposiadaniu broni przez polskich patriotów sprzyjał też system koncesyjny, w którym o prawie do posiadania broni przez ostanie 25 lat decydowali komendanci policji – sprawiało to, że trafiała ona głównie do beneficjentów systemu pozytywnie przedstawianych przez państwową propagandę, a nie do środowisk patriotycznych, które z racji na swój patriotyzm stawały się ofiarami represji politycznych zlecanych przez władze policji. System koncesyjny był systemem subiektywnych decyzji osób podległych władzy, a nie obligatoryjnego prawa do posiadania broni dla wszystkich zdrowych psychicznie i nie karanych Polaków. Dziś, kiedy postkomuniści grożą użyciem broni palnej do obaleniem demokratycznie wybranej przez Polaków władzy (posuwając się nawet do inicjowania zamieszek ulicznych, i zachęcając żołnierzy oraz policjantów do udziału, wbrew prawu, w demonstracjach politycznych), polscy patrioci nie maja w swoich domach broni palnej, i są bezbronni wobec postkomunistów którzy chcą obalić demokracje w Polsce. Gdyby doszło do postkomunistycznego puczu i obalenia demokratycznie wybranej patriotycznej władzy, polscy patrioci nie mieli by jak bronić demokratycznie wybranej władzy, swoich praw i wolności – tylko dla tego, że dziś PiS odmawia polskim patriotom prawa do posiadania broni, w sytuacji gdy środowiska wrogie patriotom tą broń już maja, i są dumne ze swojej zbrodniczej działalności w okresie PRL (kiedy komuniści wielokrotnie poznali smak krwi polskich patriotów, i przelewaniu tej krwi zasmakowali). Można odnieść wrażenie, że PiS, jak w 1939 sanacja, chce by Polacy byli bezbronni i bohatersko ginęli w walce z uzbrojonym wrogiem ojczyzny, jak nieuzbrojeni powstańcy warszawscy. Polska jest jednym z niewielu krajów Europy, który bardzo restrykcyjnym prawem realnie zakazuje Polakom posiadania broni palnej. Prawo do posiadania broni nie jest obligatoryjne dla wszystkich zdrowych, nieuzależnionych, pełnoletnich i nie karanych Polaków. O tym czy Polak broń dostanie czy nie dostanie, a zazwyczaj o tym, że nie dostanie, decyduje policja. Prawo do posiadania broni jest powszechne w wielu krajach zachodniej Europy. W Szwajcarii każdy obywatel objęty obowiązkiem służby wojskowej trzyma broń automatyczną w domu – dzięki czemu armia szwajcarska jest wstanie przeprowadzić pełną mobilizacje w 72 godziny. Po opuszczeniu rezerwy (czyli osiągnięciu lat 30) można zachować karabin o ile zostanie przerobiony na broń nie automatyczną. Władze Szwajcarii finansują ćwiczenia i zawodu strzeleckie, propagując strzelectwo wśród kobiet i mężczyzn, dotują sprzedaż amunicji na strzelnicach. Szwajcarzy w domach maja 420.000 karabinów automatycznych i 320.000 karabinów przerobionych na broń nie automatyczną. W sumie w rękach Szwajcarów znajduje się 3 miliony broni palnej. Zezwolenia na broń wydawane są na 5 lat tym osobom, które mają zaświadczenia o umiejętności obsługi broni. Myśliwi i ochrona nie muszą posiadać pozwolenia na broń. Pozwolenia na zakup trzech sztuk broni wydawane są każdej zdrowej, niekaranej i pełnoletniej osobie – dotyczy to obywateli Szwajcarii i cudzoziemców legalnie przebywających w Szwajcarii (o ile nie są obywatelami Chorwacji, Bośni, Macedonii, Turcji, Sri Lanki, Albanii czy Algierii). Sprzedający na podstawie dokumentów kupującego notują fakt sprzedaży broni i amunicji. Prawo obywateli do broni palnej szanują państwa skandynawskie – Norwegia, Szwecja i Finlandia. W Norwegii na 4,6 miliona mieszkańców jest 1,3 broni palnej – i jest to jeden z powodów dla których Rosja uznaje potencjalny atak na Norwegię za zbyt kosztowny. Do 1990 w Norwegii nie trzeba było rejestrować broni palnej, i zapewne duża jej część do dziś nie jest przez Norwegów zarejestrowana. Podobne przepisy są w Szwecji. W Finlandii prawo do broni zyskują osoby powyżej lat 20. W Niemczech prawo posiadania broni mają osoby 21 lenie. Młodsze mogą posiadać małokalibrową broń sportową. Osoby od 21 do 25 roku życia muszą przejść dodatkowe badania psychologiczne. Władze mają prawo sprawdzać czy broń jest przechowywana zgodnie z przepisami. Czesi mogą posiadać broń za zezwoleniem policji. Jednak w tym małym kraju w 2010 roku wydanych było 311 876 pozwoleń na broń. Warunkiem starania się o pozwolenie jest wiek 21 lat, niekaralność, i zaświadczenie o zdrowiu od lekarza pierwszego kontaktu. Licencje są pięcioletnie i można je przedłużać. Słowackie władze wydają pozwolenia na broń na okres 5 lat. Badania dopuszczające do posiadania broni wykonują psychologowie kliniczni. Władze w trakcie pozwolenia mogą badać stan psychiczny posiadacza. Włoskie władze wydają zezwolenia niekaranym i zdrowym psychicznie. Trzeba mieć da świadectwa lekarskie i zaświadczenie o umiejętności posługiwania się bronią. Pozwolenia wydawane są na sześć lat na broń myśliwska i pięć lat na pistolety. W 2010 pozwolenia miało 800.000 myśliwych, 178.000 sportowców i 35.000 osób do ochrony osobistej. Szacuje się, że we Włoszech jest 10 milionów nielegalnej broni. W Hiszpanii zezwolenia na broń są wydawane na podstawie niekaralności, zaświadczenia o zdrowiu i wywiadu środowiskowego. We Francji łatwo jest posiadać broń myśliwską. Nie wymaga się zezwoleń, tylko trzeba zgłosić posiadanie broni w urzędzie. Oficjalnie Francuzi posiadają 2 mil sztuk broni, nie oficjalnie 10 milionów. Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną