Chińczycy łamią prawa fizyki i dominują kosmos

0
0
0
/

prawy.pl_images_nowe_rozne_a_z_c_china flagChińczycy planują stworzenie manewrujących satelit. Bezpaliwowy napęd zmieni podróże kosmiczne. Technologia EmDrive w odróżnieniu od klasycznych rozwiązań nie wymaga paliwa. Ciąg ma być uzyskany za pomocą mikrofal. Przy wsparciu Chińskiej Akademii Technologii Kosmicznych (CAST) oraz China Aerospace Science and Technology Corporation (CASC) zostanie użyty na satelitach Dong Fang Hong. Badania trwają od 2010 roku i wedle Pekinu zmierzą do praktycznego wykorzystania technologii. Na chwilę obecną uzyskany napęd pozwala na osiągnięcie ciągu o wartości milinewtonów. Wraz z uzyskaniem siły 1 Newtona pozwoli on na manewrowanie satelitami na orbicie. Wcielenie tego rozwiązania w życie pozwoli na dominację przestrzeni kosmicznej przez Chiny. Napęd elektromagnetyczny oznacza usunięcie zbiorników na paliwo z konstrukcji satelity, czy statku kosmicznego. Za tym idzie redukcja masy, co przekłada się na obniżenie kosztów, a w przypadku wykorzystania energii słonecznej także wzrost zasięgu. Sam pomysł wysunął Brytyjczyk Roger Shawyer w 1999. Opiera się na zamianie elektryczności w mikrofale. W uproszczeniu efekt ciągu jest uzyskany przez wystrzelenie fotonów w metalowy stożek. Po uderzeniu w jego koniec mają one wytwarzać ruch w przeciwnym kierunku. Wśród możliwych zastosowań tego rozwiązania jest wykorzystanie energii słonecznej do napędzania statków, czy latających samochodów. Środowisko naukowe spiera się o fakt, że EmDrive jest sprzeczny z regułą zachowania pędu. Wynika z niej, że ciąg jest uzyskiwany przez wyrzucenie gazów. Zarazem rząd brytyjski sfinansował badania Shawyera, choć pojawiły się głosy, że jest oszustem. Dzięki wsparciu naukowiec skończył swe badania w 2007. Boeing wykupił licencję od rządu Wielkiej Brytanii w celu opracowania rozwiązań dla wojska armii USA. Shawyer, jako inżynier uczestniczył w stworzeniu satelit wojskowych NATO z serii Skynet 4 (sic!), a także nadawczych dla Francuzów - Euteselat Hot Bird TV. Założył nawet firmę Satellite Propulsion Research Ltd. Pikanterii dodaje fakt, że część fizyków zbudowała w oparciu o badania Shawyera napęd, lecz nie wiedzą czemu on działa. Zdaniem doktorów Arto Annili z Uniwersytetu Helsińskiego oraz Mike'a McCullocha z Uniwersytetu Plymouth pojawia się tutaj "nowa fizyka". Pracę nad EmDrive trwają również w ramach NASA Eaglework pod kierunkiem inżyniera Paula Marcha. Zapowiedział, że w grudniu 2016 ukaże się na łamach Journal of Propulsion and Power o napędzie EmDrive. Ze strony chińskiej projektem zajął się profesor Yang Juan z politechniki NWPU w Xi'an. O ile naukowcy prowadzą badania o tyle Pekin ogłosił, że testował już napęd EmDrive w przestrzeni kosmicznej 20 grudnia 2016. Działający prototyp wedle chińskich źródeł powstał w laboratorium kosmicznym Tiangong-2. Oznacza to m. in. możliwość dostania się na Marsa w przeciągu 10 tygodni o ile wyniki eksperymentów zostaną potwierdzone. NASA bowiem kwestionuje chińskie osiągnięcie. Wedle ustaleń redaktorki Mary-Ann Russon z International Business Times silk opracował wydział satelit komunikacyjnych CAST pod kierunkiem szefa projektantów Li Fenga. Na chwilę obecną chiński prototyp wymaga dopracowania. Dla przykładu rozwiązanie Halla używa elektryczności do jonizowania paliwa napędowego ksenonu i kryptonu. Pozwala na uzyskanie 60 milinewtonów ciągu na kilowat. EmDrive przy użyciu 40-80 watów pozwala na uzyskanie ciągu na poziomie 1,2 milinewtona. Jak zauważył fizyk Jim Woodward z California State-Fullerton w przypadku EmDrive pojawia się pytanie, czy jest możliwe, aby łamał on reguły fizyki. Zdaniem Rogera Shawyera jego pomysł zachowuje inne reguły opracowane przez Newtona. Użycie zamiast spalin promieniowania elektromagnetycznego do uzyskania ruchu stanowi krok porównywalny z wystrzeleniem Sputnika w 1957 roku. Zwłaszcza, że w 2015 Chiny wykonały 19 misji w kosmosie. Badają nowe typy rakiet i w planach mają umieszczenie człowieka na Księżycu w okolicach 2020 roku. Program kosmiczny kosztuje Chiny 2 do 3 miliardów dolarów rocznie przy budżecie NASA na poziomie 19 miliardów dolarów. Szef Programu Technologii Strategicznych dla Centrum na rzecz Strategicznych i Międzynarodowych Studiów (CSIS) James Andrew Lewis ocenił, że Chińczycy pokazują, że zmierzają do bycia w kosmicznej czołówce i dodał: "jeśli nie bycia liderem". Jacek Skrzypacz

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną