Ben Rhodes, wiceszef narodowego doradcy bezpieczeństwa ds. komunikacji strategicznej prezydenta USA powiedział, że to Chiny, a nie Rosja, w długiej perspektywie stanowią główne zagrożenie dla USA.
Jeżeli chodzi o politykę bezpieczeństwa USA w długiej perspektywie czasu, „Chiny będą zdecydowanie silniejsze niż Rosja”. Tak stwierdził w wywiadzie udzielonym telewizji Al Jazeera.
Uważa on, że w najbliższej przyszłości, geopolitycznie, „Rosja stanowi bezpośrednie zagrożenie dla międzynarodowego ładu i stabilizacji”. - Chiny są dużo bardziej silnym krajem i o wiele lepiej ustawionym w zakresie konkurencyjności wobec Stanów Zjednoczonych niż Rosja – stwierdził.
Rhodes zaczął pracować z Barackiem Obamą w kampanii wyborczej w 2007 r. - pisał przemówienia przyszłemu prezydentowi. Przez lata wypracował sobie pozycję i zaczął mieć wpływ na politykę zagraniczną USA. Jest człowiekiem, który prowadził operacje medialne w celu przekonania sceptycznych Amerykanów do nuklearnego porozumienia z Iranem.
Źródło: UNIAN, Al Jazeera
Fot. Wikipedia