Konferencja „Wielkopolskie drogi do niepodległości”

0
0
0
/

879a5513W dniu 27 grudnia w pałacu Działyńskich w Poznaniu odbyła się zorganizowana przez stowarzyszenie Endecja konferencja „Wielkopolskie drogi do niepodległości”. Wśród prelegentów znaleźli się poseł Kukiz'15 Sylwester Chruszcz, były wicemarszałek województwa wielkopolskiego i członek zarządu stowarzyszenia Endecja Przemysław Piasta, znany działacz narodowy Adam Śmiech oraz założyciel i prezes TG Sokół w Lesznie, historyk, doktorant Uniwersytetu Jagiellońskiego Damian Małecki. Kilka zdań do zebranych wygłosił również wiceprzewodniczący rady miasta Poznania Michał Grześ. A konferencję uświetniła swoim koncertem altowiolistka pani Magdalena Krawczuk na co dzień koncertująca w zespole Diverso String Quartet i szlifująca swoje umiejętności na uczelniach muzycznych Berlina i Manchesteru. Poseł Sylwester Chruszcz w swoim wystąpieniu wskazywał, na konieczność przygotowania świadomych i wykształconych kadr ludzkich - Panowie żeby w polityce grać na wszystkich klawiszach tak samo musimy jak muzyk musi poznać swój instrument, tak polityk musi dobrze poznać swoją historię i dobrze wyszkolić swoich działaczy, tak żeby móc w perspektywie wykorzystać wszelkie nadażające się możliwości. (…) Większość naszych powstań kończyły się krwawą łaźnią. Powstanie Wielkopolskie jest wyjątkiem, ale źródłem sukcesu były dziesiątki lat pracy u podstaw. Tu nie było przypadku. Tu wszystko było z góry opracowane i przygotowane. Poseł deklarował również - My chcemy powrócić do postawy Polaka z Wielkopolski – powiedział Ziemkiewicz na pierwszym spotkaniu w Sejmie. (…) Dzisiaj nie tylko walczymy o innowacyjność, nie tylko walczymy o polski majątek, ale dziś mamy o wiele więcej wyzwań. Takich jak wyzwanie dla ziem zachodnich na które będzie coraz silniej oddziaływała nowa stolica Europy – Berlin. Ze swoim potencjałem demograficznych, ekonomicznym i kulturowym. I jedynie ścisła współpraca Poznania, Wrocławia i Szczecina może temu zagrożeniu dać odpór. Wiceprzewodniczący rady miasta Poznania Michał Grześ odniósł się do dnia dzisiejszego Poznania, który jest daleki od przedwojennego miasta endeckiego - Poznań jest miastem totalnie lewackim, a prezydent który to miasto reprezentuje jest wstydem dla wszystkich zdrowo myślących mieszkańców – stwierdził polityk. Przemysław Piasta w swoim wystąpieniu przedstawił droga którą Wielkopolska doszła dla niepodległości. Od czasów czasów napoleońskich i przednapoleońskich. Od pierwszej romatycznej, a w zasadzie sarmackiej ruchawki jaką była konfederacja barska. Poprzez kolejne powstania. Wspomniano również o pierwszym zwycięskim powstaniu na terenie Wielkopolski w czasie wojny francusko – pruskiej 1806-1807 roku, kiedy Napoleon potrzebował dywersji na terenie państwa pruskiego. Dopiero powstanie 1848 roku jest swoistą datą graniczną, ponieważ wcześniej Wielkopolanie podobnie jak mieszkańcy innych dzielnic brali udział w nieudanych powstaniach romantycznych. Nawet jeszcze po tej dacie można wielu z nich zobaczyć w powstaniu styczniowym, które było swoistym apogeum myślenia romantycznego. Jednak dopiero przegrana Wiosna Ludów 1848 roku spowodowała skierowanie myślenia i działania na pracę organiczną i zasady politycznego realizmu. Bez których nie można byłoby odnieść sukcesu w Powstaniu Wielkopolskim. To codzienna praca stała się źródłem późniejszego sukcesu militarnego, politycznego i dyplomatycznego Powstania Wielkopolskiego. Stąd słowa „Patriota pracuje”. Adam Śmiech zaprezentował referat „Powstanie wielkopolskie na tle innych powstań narodowych. O realizmie i jego braku”. Odwołując się do klasyków myśli narodowej (Baliński, Popławski, Dmowski) wyszedł od określenia definicji zasad realizmu politycznego, który jest osiąganiem w warunkach zewnętrznych i wewnętrznych maksimum tego co można osiągnąć. Bezwględnie się przy tym rozprawił z mitami powstań narodowych wskazując, że pogarszały one sytuację Polski i sytuację Polaków w stosunku do tego co było przed powstaniem. I tak powstanie kościuszkowskie zniszczyło resztki państwa polskiego. Listopadowe doprowadziło do upadku państwa na wskroć polskiego z własną administracją, skarbem, policją i armią. Krakowskie oznaczało zniszczenie Rzeczpospolitej Krakowskiej. Styczniowe było zniszczeniem 30 lat reform Wielopolskiego i doprowadzeniem do popowstaniowej pustyni, a warszawskie oznaczało, za cenę ogromnej daniny przelanej krwi powstańców i cywilów koniec realnego znaczenia rządu londyńskiego. Adam Śmiech przedstawił również inne cechy zbieżne wszystkich powstań narodowych oprócz wielkopolskiego. Takie jak brak wsparcia sił zewnętrznych, mgliste obietnice w tym zakresie, lub znikome wsparcie zewnętrzne. Ogromne straty w ludziach i gigantyczne straty materialne oraz nie przyjmowanie do wiadomości w trakcie działań, że powstania prowadzą donikąd i że można jeszcze coś uratować – zgodnie z zasadą wszystko albo nic. Co było podstawą myślenia romantycznego – referent przedstawił jako przykład rozmowę pewnego oficera z powstania listopadowego z Adamem Mickiewiczem, która miała miejsce już po upadku powstania w Paryżu. Pułkownik powstania listopadowego na zarzuty Mickiewicza, że nie broniono Warszawy, tak żeby kamień na kamieniu nie pozostał  odpowiedział poecie – żeby pan panie Mickiewicz mógł w Paryżu opiewać ruiny. Założyciel i prezes Towarzystwa Gimnastycznego Sokół w Lesznie, historyk, doktorant Uniwersytetu Jagiellońskiego Damian Małecki przedstawił referat omawiający rolę Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Powstaniu Wielkopolskim. Jak również wskazał na wyzwania dla Sokoła w dniu dzisiejszym. W dniu 7 lutego 2017 roku będzie 150 rocznica powstania Sokoła. W swoim referacie mówca zawarł szereg informacji o roli Sokoła w okresie XIX i na początku XX wieku. Gdy okazało się, że jedyną zwartą, liczącą 12 tys. osób organizacją zdolną do podjęcia działań w czasie krytycznych kilku pierwszych dni Powstania Wielkopolskiego było TG Sokół. W historii Sokoła jest wiele podniosłych i ciekawych historii. Takich jak fakt, że 14 lipca 1894 roku pierwszy mecz piłki nożnej na ziemiach polskich stoczyły w Lwowie drużyny Sokoła z Krakowa i z Lwowa. Można podziwiać zdolność ekspansji TG Sokół, które miało swoje drużyny zarówno w Berlinie, jak i na ziemiach śląskich. Prężność organizacji widać doskonale w czasie krakowskich obchodów 500 rocznicy bitwy pod Grunwaldem w 1910 roku. Kończąc swój referat Damian Małecki wskazywał na konieczność jak najszerszej popularyzacji działań Sokoła w społeczeństwie. Michał Miłosz

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną