Partyzant, który uprowadził rodzinę Bieruta!

0
0
0
/

winJako 16-latek trafił na roboty do Niemiec. Podczas sowieckiej okupacji był komendantem zgrupowania partyzanckiego Zrzeszenia WiN na Polesiu Zachodnim. Zginął w niewyjaśnionych okolicznościach podczas starcia z oddziałem Ludowego Wojska Polskiego… Leon Taraszkiewicz urodził się 13 maja 1925 r. w niemieckim Duisburgu w rodzinie robotniczej. Miał czworo rodzeństwa, jego bratem był współpracujący z nim po wojnie w strukturach Zrzeszenia WiN Edward Taraszkiewicz ps. „Żelazny”. W sierpniu 1925 r. cała rodzina wróciła do Polski i zamieszkała we Włodawie. Niedługo po wybuchu II wojny światowej na skutek donosu 16-letni Leon został aresztowany przez Niemców za posiadanie materiałów wybuchowych. Dzięki staraniom matki uniknął pobytu w obozie koncentracyjnym i wyjechał na roboty do Niemiec. Uciekł latem 1942 r. Zatrzymany w Chełmie i osadzony w miejscowym więzieniu, został następnie przewieziony na Zamek w Lublinie i poddany przesłuchaniom w siedzibie tutejszego gestapo. Jesienią 1942 r. ponownie zbiegł, a następnie przedostał się w okolice Włodawy, gdzie po kilkunastu miesiącach ukrywania wstąpił do działającego w okolicznych lasach sowieckiego oddziału partyzanckiego. Po wkroczeniu Armii Czerwonej, nie godząc się na współpracę z nowym okupantem, został w połowie grudnia 1944 r. aresztowany przez UB. Ponownie trafił do więzienia na Zamku w Lublinie, skąd został przewieziony do obozu NKWD w Błudku na Lubelszczyźnie. W marcu 1945 r. zbiegł z transportu jadącego na wschód i po dotarciu do Włodawy przez kilka tygodni ukrywał się, a następnie uciekł do lasu, gdzie wstąpił w szeregi oddziału partyzanckiego WiN, przyjąwszy pseudonim „Jastrząb”. Po śmierci dotychczasowego dowódcy stanął na czele zgrupowania. Brał udział w licznych akcjach, rozbrajał posterunki MO, toczył boje z grupami operacyjnymi UB i KBW. Podczas jednej z takich akcji 17 lipca 1946 r. oddział „Jastrzębia” przygotowujący zasadzkę pod Chełmem zatrzymał samochód, którym podróżowała rodzina samego Bolesława Bieruta. Siostra przyszłego prezydenta PRL, Zofia Malewska z mężem oraz ich syn z żoną po kilkudniowym przetrzymaniu zostali puszczeni wolno. 22 października 1946 r., w ciągu jednego dnia oddział „Jastrzębia” zdobył posterunki MO w Milejowie, Łęcznej i Cycowie, rozbroił oddział Wojsk Ochrony Pogranicza na trasie Włodawa-Chełm, a następnie opanował Włodawę, gdzie zajął posterunek MO i rozbił siedzibę PUBP, uwalniając kilkudziesięciu więźniów. 3 stycznia 1947 r., podczas ataku na oddział LWP stacjonujący w Siemieniu pod Parczewem, Leon Taraszkiewicz został ciężko ranny w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach. Jedna z teorii mówi, iż został postrzelony przez agenta UB ulokowanego w oddziale. Zmarł po kilku godzinach w trakcie transportu na placówkę terenową. Dowództwo nad oddziałem przejął wówczas jego brat, Edward. „Jastrząb” został potajemnie pochowany na cmentarzu w Siemieniu, jedyną informacją na jego grobie był lakoniczny napis „Leon”. Powtórny uroczysty pogrzeb odbył się w czerwcu 1991 r. W 2009 r. por. Leon Taraszkiewicz został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. Źródło: podziemiezbrojne.blox.pl

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną