Posłanka PO Skowrońska: Za aborcją eugeniczną, a nawet przeciw

0
0
0
/

Jak podaje strona stopaborcji.pl posłanka PO, która głosowała za zabijaniem niepełnosprawnych dzieci w łonach matek w odpowiedzi na krytykę stwierdziła kuriozalnie, że nigdy nie była za aborcją, tylko za... utrzymaniem dotychczasowych przepisów.

 

Rzeszowska komórka Fundacji Pro - prawo do życia zorganizowała w Mielcu pikietę przypominając posłance PO Krystynie Skowrońskiej, że we wrześniu 2013 roku głosowała za prawem do zabijania chorych dzieci.

 

Oburzona posłanka wydała oświadczenie na swojej stronie internetowej, w którym m.in. napisała: "(...) nigdy nie byłam i nie jestem za aborcją, a tylko za utrzymaniem dotychczasowych przepisów".

 

Całość brzmi następująco:

 

W związku z tym wyjaśniam, że nigdy nie byłam i nie jestem za aborcją, a  tylko za utrzymaniem dotychczasowych  przepisów. Obowiązująca od 1993 roku ustawa dopuszcza aborcję w trzech przypadkach: gdy lekarz uzna, że ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia matki, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby oraz gdy ciąża jest wynikiem gwałtu.

 

Decyzję, jak postąpić w trudnej sprawie,  podejmuje w swoim sumieniu każda zainteresowana osoba.


Aleksandra Musiał na stronie Fundacji Pro, która zorganizowała pikietę w następujący sposób skomentowała to dziwaczne oświadczenie:

 

Pani poseł zdaje się nie zauważać, że dała zielone światło zabijaniu kolejnych chorych dzieci.


Interesujące jest to, że kolejnemu posłowi, który głosował za prawem do zabijania chorych dzieci wydaje się, że nie zrobił nic złego. W końcu takie prawo już było, a on czy ona po prostu nie chcieli go zmieniać. Mogli natomiast położyć kres ludobójstwu kolejnych chorych dzieci.


Od wrześniowego głosowania (biorąc za punkt odniesienia dotychczasowe statystyki) życie straciło ponad 100 dzieci. "Dotychczasowe przepisy" nie oznaczają więc dotychczasowego bilansu zabitych. Przynoszą kolejne krwawe żniwo.

 

Dodać należy, że wyjaśnienie posłanki PO jest swoistym kuriozum. Aborcja jest aborcją bez względu na fakt z jakiego powodu jest dokonywana, a argumentacja przypomina tłumaczenie się zbrodniarzy niemieckich, którzy wyjaśniali przed sądem, że oni również nie chcieli zabijać i było im nawet przykro, ale wykonywali tylko rozkazy w ramach ówcześnie obowiązującego nazistowskiego prawa.

 

AG
źródło: www.hej.mielec.pl, www.stopaborcji.pl

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną