MSZ Polski nadal nie domaga się od Ukraińców odejścia od neobanderyzmu

0
0
0
/

Po wysadzeniu w powietrze pomnika ku czci pomordowanych w Hucie Pieniackiej Polaków ministerstwo zawiadywane przez Witolda Waszczykowskiego zamiast zażądać od Ukraińców definitywnego wyrzeczenia się kultu rezunów z OUN-UPA i innych zbrodniczych formacji, wezwało do... ustalenia sprawców wysadzenia w powietrze oraz ich ukarania. Zdaniem resortu „tego rodzaju ataki i incydenty muszą być wyjaśniane i karane, gdyż stanowią one zagrożenie dla stosunków polsko-ukraińskich”. Co ciekawe, zagrożenia dla stosunków polsko-ukraińskich nie stanowi zdaniem MSZ Polski szerzący się na Ukrainie neobanderyzm [!]. MSZ przyjęło wyjaśnienia władz obwodowych, które uznały wysadzenie pomnika za "incydent wymierzony zarówno w Polaków jak i w Ukraińców", i zaproponowały organizację 27-28 lutego wspólnej uroczystości dla oddania hołdu ofiarom zbrodni w Hucie Pieniackiej, w 73. rocznicę jej popełnienia. Huta Pieniacka to nieistniejąca dziś wieś w rejonie miasta Brody w obecnym obwodzie lwowskim. 28 lutego 1944 r. ukraińscy żołnierze z dywizji SS "Galizien" z 4. pułku policyjnego SS zamordowali tam kilkuset obywateli polskich. Źródło: MSZ

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną