Wybory do PE - lewicowy astronauta i jego prawicowy zięć

0
0
0
/

Na sześć miesięcy przed wyborami do Parlamentu Europejskiego rozpoczął się wyścig o miliony dla pięćdziesięciu jeden wybrańców i ich pięcioletnie nicnierobienie. Przegląd rozpoczynamy od podwórka warszawskiego i mazowieckiego.

 

W Warszawie liderką PO ma zostać obecna europosłanka i była unijna komisarz Danuta Hubner. O reelekcję będzie się także starał Paweł Zalewski, dawny działacz PiS, który przeszedł do Platformy. Rozważana jest też kandydatura Dariusza Rosatiego, który przepłynął do PO z lewicy. Partia Donalda Tuska ma niewielkie szanse na utrzymanie trzech miejsc. Walka będzie, więc zacięta. Na czele listy SLD stać ma Wojciech Olejniczak, który będzie chciał przedłużyć sobie brukselskie eldorado. Z ramienia Europy Plus (Twojego Ruchu Palikota) liderem ma szansę zostać „porno minister” Ryszard Kalisz, choć wymienia się także Wandę Nowicką.

 

Listę PiS ma ciągnąć kandydat tej partii na technicznego premiera – Piotr Gliński. Za dobrą miejscówką chodzi też Małgorzata Gosiewska i słynny kierowca „Melexa” Karol Karski.

 

Z PSL wystartuje sam szef Janusz Piechociński. „Jedynką” Polski Razem będzie Paweł Kowal, a Solidarnej Polski Jacek Kurski. Ten ostatni porzuci swój okręg (Olsztyn-Białystok), skąd od czterech lat zasiada w Brukseli. Wreszcie z ramienia Kongresu Nowej Prawicy liście ma przewodzić Janusz Korwin-Mikke.

 

Ciekawa sytuacja może mieć miejsce w okręgu Warszawa 2 (Mazowsze). Tu w miejsce wybranego w 2009 roku z listy PiS Adama Bielana, który porzucił partię Jarosława Kaczyńskiego, może pojawić się w roli lidera Wojciech Jasiński. Bliski współpracownik Kaczyńskiego i minister skarbu w jego rządzie.

 

Niewykluczone, że „jedynkę” może dostać jednak Ryszard Czarnecki. Jeden z największych „politycznych pływaków”, który w 2004 roku został wybrany do euro parlamentu z ramienia lewicowej Samoobrony, by pięć lat później wystartować z PiS w kujawsko-pomorskim. Są jednak niewielkie szanse, że Czarnecki będzie kandydował z Bydgoszczy i Torunia, bo tam liderem ma być osoba związana ze środowiskiem Radia Maryja – obecny poseł PiS z Pomorza – Andrzej Jaworski.

 

Wracając do Czarneckiego, jeśli potwierdzą się informacje o jego przewodzeniu liście Prawa i Sprawiedliwości na Mazowszu, będziemy świadkami rodzinnej rywalizacji. A to dlatego, że jego teść, członek WRON i znany astronauta Mirosław Hermaszewski ma być wystawiony przez SLD. Tak więc kilkaset tysięcy złotych każdego miesiąca ma szansę pozostać w tej wyjątkowo ekumenicznej politycznie rodzinie.

 

Z PSL starować ma obecny europoseł i były wicepremier w rządzie Leszka Millera – Jarosław Kalinowski. Wśród innych kandydatów wymienia się marszałka woj. mazowieckiego Adama Struzika, byłego premiera Waldemara Pawlaka i byłego ministra rolnictwa Marka Sawickiego.

 

Liderem Platformy ma szansę zostać były już minister finansów – Jacek Rostowski. Na dwójkę liczy obecna euro posłanka z PO – Jolanta Hibner. Niewiadomą pozostaje wciąż to, kto będzie przewodził listom Europy Plus, Ruchu Narodowego, Kongresu Nowej Prawicy, Solidarnej Polski, czy Polski Razem Jarosława Gowina.

 

Regionalne sondaże wykonane na początku ubiegłego tygodnia, do których dotarł prawy.pl, pokazują następujący rozkład głosów w Warszawie: PO 36 proc., PIS 27 proc., SLD 10 proc., Polska Razem 9 proc., Europa Plus 6 proc., Kongres Nowej Prawicy 4 proc., Solidarna Polska 3 proc., Ruch Narodowy po 2 proc., a Polskie Stronnictwo Ludowe 1 proc. Na Mazowszu prowadzi PiS 36 proc., przed PO 22 proc., PSL 16 proc., SLD 10 proc., Polską Razem 5 proc., Solidarną Polską 4 proc., Europą Plus 3 proc., Ruchem Narodowym i Kongresem Nowej Prawicy po 2 proc. W Warszawie do urn może pójść 44 proc. uprawnionych, ale na Mazowszu tylko 23 proc.

 

Antoni Krawczykiewicz

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną