- To się działo pod okiem premiera Tuska i premier Kopacz - tak Zbigniew Ziobro skomentował aferę reprywatyzacyjną na dzisiejszej konferencji prasowej.
-Okazało się, że ogromna większość spraw zakończyła się decyzją o odmowie wszczęcia postępowania bądź skończyła się postanowieniem o umorzeniu postępowania. Można powiedzieć, że te sprawy były zamiatane pod dywan. (…) Dziś jesteśmy w sytuacji odmiennej od stanu zastanego, od bezczynności prokuratury. Dzisiaj prokuratura prowadzi przeszło sto postępowań. Niemal każdego dnia do prokuratury trafiają nowe dowody, bądź prokuratura wyłącza kolejne sprawy, celem ich dalszego prowadzenia. Na różnym stadium zaawansowania jest tych postępowań na pewno ponad sto. I to jest liczba, która robi wrażenie, a mamy podstawy sądzić, że to dopiero początek tego, czego możemy się spodziewać. Chcemy stawiać zarzuty w taki sposób, by w sądzie sprawy kończyły się wyrokami skazującymi. Prokuratorzy są proszeni o intensywne i skrupulatne działania procesowe i śledcze. To poczucie bezkarności, brak działania ze strony organów ścigania.Bardzo zastanawiający. Gdy niektórzy z państwa mówią o mafii urzędniczo-prawniczej, to przecież również zapewnienie bezkarności. A sami doskonale o tym wiecie, że organy ścigania z jakichś powodów nie ścigały, nie robiły tego, co wynika z ich ustawowych obowiązków. W wielu przypadkach było uzasadnieni prowadzenia śledztw. Poleciłem ustalenie odpowiedzialności prokuratorów i innych funkcjonariuszy, którzy mając materiał dowodowy umarzali postępowania. Przyczyniali się do bezkarności w stolicy. Działo się to pod okiem premiera Tuska, premier Kopacz, pod okiem Hanny Gronkiewicz-Waltz. To działo się ostentacyjnie. Smutne, że taki stan rzeczy miał miejsce. Te złe czasy w organach ścigania, ochrony tych, którzy dopuszczali się bezkarnych przestępstw, zakończyły się. Będziemy konsekwentni. Powstała ustawa związana z komisją weryfikacyjną. Przestępcy będą tracili majątki.To elementarne poczucie sprawiedliwości. Nie rzucamy słów na wiatr. - mówił minister sprawiedliwości na dzisiejszej konferencji prasowej.