Ukraińscy Żydzi mają pretensje do Izraela, że nie reaguje na antysemicki neobanderyzm

0
0
0
/

Przyszłość żydowskiej społeczności na Ukrainie nie rysuje się w jasnych barwach i jest zagrożona – stwierdzili przywódcy ukraińskiej diaspory żydowskiej podczas zakończonej w czwartek czterodniowej wizyty w Izraelu, oskarżając władze tego ostatniego o niereagowanie na wzrost siły antysemickich skrajnych nacjonalistów ukraińskich. Obraz sytuacji społeczności żydowskiej nakreślony przez Eduarda Dolinsky'ego, dyrektora mającego swoją siedzibę w Kijowie Komitetu Żydów Ukraińskich jest delikatnie mówiąc nienajlepszy. Dolinsky odwiedził Izrael wraz z przewodniczącym Komitetu a jednocześnie ukraińskim parlamentarzystą Oleksandrem Feldmanem w ramach wizyty w izraelskiej komórce Kongresu Żydów, która stara się odbudować więzi między Izraelem a żydowskimi wspólnotami w całej Europie. Jednym z głównych celów wizyty była próba naprawy relacji dyplomatycznych, które uległy pogorszeniu w grudniu ubiegłego roku, kiedy Ukraina wsparła uderzającą w żydowskie osadnictwo na palestyńskich ziemiach okupowanych rezolucję ONZ. Drugim zasadniczym celem było wzmocnienie społeczności żydowskiej na Ukrainie. - Ukraińska społeczność żydowska jest w kryzysie – wyłożył sprawę Dolinsky, odnosząc się do trwającej w Donbasie wojny oraz fatalnej sytuacji ekonomicznej kraju. Wskazywał, że podczas gdy wielu donbaskich Żydów uciekło do Izraela, Kijowa oraz w inne obszary Ukrainy, niektórzy pozostali w strefie ogarniętej konfliktem zbrojnym. Rozproszona społeczność żydowska – zdaniem Dolinsky'ego – cierpi na kryzys tożsamości. W jego ocenie, o ile relacje polityczne między Izraelem a Ukrainą można naprawić, to ukraińska społeczność żydowska pozostaje głodna silniejszego poczucia wsparcia przez Izrael. - Istnieje powszechne odczucie o braku wsparcia ze strony Izraela mimo że jesteśmy bardzo proizraelscy – narzekał, zaznaczając, iż niemal wszyscy ukraińscy Żydzi mają w Izraelu swoich przyjaciół czy rodziny. Wśród głównych problemów Dolinsky wymienił panujący na Ukrainie antysemityzm oraz zaprzeczanie Holokaustowi. Wskazywał na liczne przypadki niszczenia masowych grobów ofiar Holokaustu i żydowskich cmentarzy jak również trwającą gloryfikację negacjonistów Holokaustu i antysemitów spod znaku OUN-UPA. - W Nowy Rok, dla przykładu, marsz mający uczcić urodziny kolaboranta nazistowskiego Stepana Bandery zgromadził uczestników wykrzykujących antysemickie hasła, w tym „Żydzi won!” w języku niemieckim. Był on ochraniany przez setki policjantów, ale po marszu policja powiedziała dziennikarzom, że nie dostrzegała żadnych antysemickich ekscesów – przypomniał Dolinsky. Jego zdaniem gloryfikacja negacji Holokaustu wśród ukraińskich grup narodowych jest coraz większa. - Jest absolutnie niedopuszczalną sytuacja, w której Izrael na to nie reaguje – mówił. Zaproponował jednocześnie, aby ukraińscy antysemici nie mieli prawa wstępu do Izraela. Źródło: Jerusalem Post

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną