Wystawa grafik ukazujących kolaborację Żydów z sowietami, sowieckie i banderowskie zbrodnie na Polakach, w warszawskim IP

0
0
0
/

Do 18 marca Przystanek Historia – Centrum Edukacyjne IPN im. Janusza Kurtyki, przy ul. Marszałkowskiej 21/25 w Warszawie, zaprasza na nową wystawę prac Stanisława Kulona „Świadectwo II. 1939–1946. To już trzecia prezentacja twórczości wybitnego rzeźbiarza i pedagoga, ukazująca tragiczne losy Polaków deportowanych do ZSRR. Na ekspozycję składają się rysunki czarnym i kolorowym tuszem inspirowane pierwszą wersją cyklu „Droga Krzyżowa", prace z okresu studiów na warszawskiej ASP oraz drewniane rzeźby i reliefy – zapowiedź kolejnego cyklu, nad którym obecnie pracuje profesor Kulon. Stanisław Kulon urodził się w 1930 r. w Siółku (Sobiesko) w kresowym województwie tarnopolskim. 10 lutego 1940 r. Sowieci wywieźli go wraz z rodziną na Ural. Przyszły rzeźbiarz pisał o tych latach: „dla zesłańców nie było szans na życie na tej bezdusznej ziemi (...) Wszyscy byliśmy przeznaczeni do masowej zagłady". Głód, mróz i praca ponad siły stały się przyczyną śmierci ojca, matki i trzech młodszych braci Stanisława. On sam, wraz z trójką rodzeństwa, trafił do sowieckiego domu dziecka. Z „nieludzkiej ziemi" udało im się powrócić w marcu 1946 r. Szesnastoletni wówczas Stanisław przez kolejne domy dziecka trafił do Zakopanego i rozpoczął naukę w Liceum Technik Plastycznych pod kierunkiem znakomitego rzeźbiarza Antoniego Kenara. Po zdaniu matury dostał się na Wydział Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, gdzie doskonalił swój warsztat w pracowniach prof. Mariana Wnuka i prof. Ludwiki Nitschowej. W 1958 r. otrzymał dyplom ukończenia studiów z wyróżnieniem. W latach 1958–1966 był asystentem w pracowni prof. Ludwiki Nitschowej, następnie w latach 1988–2000 – profesorem Wydziału Rzeźby ASP. Jeszcze w trakcie studiów uczestniczył w słynnej Ogólnopolskiej Wystawie Młodej Sztuki, zorganizowanej w 1955 r. w warszawskim Arsenale. Brał udział w licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych w całej Polsce, takich jak I Festiwal Sztuk Pięknych w Warszawie (1964 r.), VIII Wystawa Grupy Realistów (1970 r.) czy „Figura w rzeźbie polskiej XIX i XX wieku" (1999 r.). Prace Stanisława Kulona były prezentowane również za granicą, m.in. na II Biennale Młodych w Paryżu (1961 r.), X Międzynarodowej Wystawie Ceramiki w Waszyngtonie (1965 r.) i Międzynarodowym Biennale Sztuki we Florencja (1971 r.). W bogatym dorobku profesora Kulona znajdują się zarówno kameralne rzeźby i reliefy, jak i monumentalne pomniki. Sięga po różne materiały, m.in. ceramikę, granit i terakotę, ale najchętniej rzeźbi w drewnie. Inspiracji szuka w sztuce ludowej i średniowiecznej rzeźbie sakralnej. W swojej twórczości często podejmuje tematykę związaną z historią Polski". Wystawę tę szczególnie powinni zobaczyć wszyscy ci którzy zapominają o martyrologii narodu polskiego i w haniebny sposób wspierają środowiska gloryfikujące oprawców mających ręce zbrukane krwią niewinnych Polaków. Wystawę powinni zobaczyć ci którzy nie widzą nic niestosownego w brataniu się z apologetami banderowców, Żydów, czy Rosji, która dziś gloryfikuje swoją sowiecką przeszłość. Fot. Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną