TYLKO U NAS: podpisy pod referendum w sprawie euro sposobem na sukces PIS?

0
0
0
/

Jak dowiedział się portal prawy.pl, kierownictwo PiS ma podjąć decyzję o połączeniu akcji zbierania podpisów pod listami do europarlamentu z inicjatywą referendalną w sprawie euro.

 

Powodem odgrzania tematu obrony narodowej waluty są przeprowadzone niedawno przez partię Jarosława Kaczyńskiego szczegółowe badania, które pokazują rosnący odsetek głosów prawicowych wyborców, którzy poszukują alternatywy dla PiS. Ma to być około 10-14 proc. tych, którzy rozważają poparcie list Polski Razem, Solidarnej Polski, Kongresu Nowej Prawicy i Ruchu Narodowego. A to dla Jarosława Kaczyńskiego mogłoby oznaczać brak zdecydowanego sukcesu PiS w konfrontacji z Platformą w majowych wyborach oraz osłabienie potencjału głównego ugrupowania opozycyjnego w czteroczęściowej rozgrywce o rząd dusz w Polsce w latach 2014-2015.

 

Sztabowcy PiS doszli do wniosku, że sposobem na ponowne spolaryzowanie społeczeństwa jest sięgnięcie do kwestii euro i zbudowanie dwublokowego podziału na zwolenników (PO) i przeciwników (PiS) europejskiej waluty. PiS chce równolegle ze zbieraniem podpisów pod listami kandydatów do Parlamentu Europejskiego zachęcać do poparcia referendum, które miałoby rozstrzygnąć o utrzymaniu, bądź pozbyciu się złotówki.

 

W ten sposób, zgodnie z założeniami sztabowców z Nowogrodzkiej, PiS-owi udałoby się zagospodarować dużą część elektoratu eurosceptycznego, osłabić konkurencję na centroprawicy i niepodzielnie kontrolować sytuację na prawo od PO.

 

Przed PiS-em kolejny raz niełatwy wybór. W przeszłości partia Kaczyńskiego podejmowała wielokrotnie działania zmierzające a to do korzystnego dla siebie uszczelnienia sytuacji w elektoracie konserwatywnym, chadeckim i narodowym, a to do otwarcia na bardziej liberalne centrum.

 

Od 2007 roku obserwujemy przysłowiowe miotanie się od ściany do ściany, które nie przyniosło pozytywnych efektów dla tej partii. Czy tym razem będzie inaczej? Czy zmęczeni „nie-smoleńscy” wyborcy na prawicy, kolejny raz uwierzą w retorykę oblężonej twierdzy i konieczność stanięcia przy najsilniejszym podmiocie? Odpowiedź zobaczymy już za kilka, kilkanaście tygodni.

 

Antoni Krawczykiewicz

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną