Stojący na czele Brytyjskiej Partii Narodowej Nick Griffin ogłosił swoje bankructwo, jednocześnie zapewniając, że nie przeszkodzi mu to w pełnieniu obowiązków eurodeputowanego.

Słynący z antyimigracyjnej retoryki polityk zapowiedział również, że zamierza ponownie ubiegać się o mandat w Europarlamencie podczas tegorocznych wyborów oraz stwierdził, że jego obecna sytuacja nie ma żadnego wpływu, ani nie niesie zagrożenia, dla funduszy jego ugrupowania.

Ogłoszenie upadłości jest skutkiem braku zapłaty przez Griffina prawnikom z obsługującej go kancelarii, która reprezentowała go m.in. przed Komisją ds. Równości i Praw Człowieka, gdzie zarzucano mu umieszczenie w statusie swojej partii ograniczeń do przyjmowania "tylko białych" członków. Kancelaria wystawiła mu za swoje usługi rachunek na 120 tysięcy funtów (604 tys. PLN). Lider narodowców chciał rozłożyć tę spłatę na 5 lat, jednak nie uzyskał na to zgody i w konsekwencji  ogłosił swoje bankructwo.

Podczas wyborów do Europarlamentu w 2009 roku Brytyjska Partia Narodowa uzyskała wynik 6,26%, dzięki czemu dwóch jej przedstawicieli zostało deputowanymi.

Jakub Klimkowicz

Źródło: independent.co.uk

fot. Wikimedia Commons/flickr.com

© Wszystkie prawa do tekstu zastrzeżone. Jeśli koniecznie chcesz skopiować go do swojego serwisu skontaktuj się z redakcją.