Le Pen odwołała spotkanie z najwyższym muzułmańskim duchownym, bo ten chciał, żeby zakryła głowę

0
0
0
/

Kandydatka na stanowisko prezydenta Francji Marine Le Pen odwołała zaplanowane na wtorek spotkanie z wielkim muftim Libanu, zwierzchnikiem duchowieństwa sunnickiego po tym, jak nie chciała nakryć głowy chustą na wzór islamski. - Spotkałam już niegdyś wielkiego muftiego Al-Azhar – powiedziała Marine Le Pen w rozmowie z reporterami, odnosząc się do wizyty w 2015 roku w Kairze, w tysiącletnim centrum kształcenia w zakresie islamu. - Najwyższy zwierzchnik sunnitów nie miał wówczas takich wymagań, ale to w zasadzie nie ma znaczenia – mówiła. - Możecie przesłać moje uszanowanie wielkiemu muftiemu, ale nie mam zamiaru się zakrywać – oświadczyła. Biuro prasowe muftiego poinformowało asystentów Le Pen, że ta podczas spotkania musi być zakryta chustą na wzór islamski i było „zdziwione jej odmową”. W kontekście politycznym odmowa ta nie powinna jednak nikogo dziwić, ponieważ francuskie prawo zakazuje noszenia chust przez urzędników publicznych, co dotyczy także dzieci w szkołach, w imię oddzielania religii od państwa oraz równouprawnienia. Le Pen chce rozszerzyć ten zakaz na wszystkie publiczne miejsca, co mocno dotknie coraz liczniejszą we Francji muzułmańską ludność. Podobnie jak prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, Marine Le Pen uważa, że radykalny islam należy zwalczyć, chociaż nieco stonowała dotychczasową retorykę swojej partii, aby zyskać więcej wsparcia ze strony mainstreamu i być może również niektórych muzułmańskich wyborców, rozczarowanych tradycyjnymi partiami francuskimi. Le Pen, przebywająca z dwudniową wizytą w Libanie obliczoną na uwierzytelnienie jej jako osoby oraz jej wizji polityki zagranicznej przed zaplanowaną na 23 kwietnia pierwszą turą wyborów, naraziła się tym samym wszystkim obywatelom Francji libańskiego pochodzenia, którzy mają prawo głosu. Wielu Libańczyków uciekło do Francji, dawnego mocarstwa kolonialnego, podczas wojny domowej trwającej w ich kraju w l. 1975-1990 i otrzymało francuskie obywatelstwa. Odwołanie spotkania z wielkim muftim nastąpiło po spotkaniu z chrześcijańskim prezydentem Michelem Aounem oraz sunnickim premierem Saadem al-Hariri, z którymi rozmawiała w poniedziałek, wyrażając swoje stanowisko w sprawie sytuacji w Syrii i przekonując, iż Baszar Al-Assad stanowi jedyne możliwe rozwiązanie. - Jasno wyjaśniłam, że Baszar Al-Assad jest obecnie dzisiaj dla Francji znacznie bardziej pewnym rozwiązaniem niż byłoby nim Państwo Islamskie, gdyby doszło do władzy w Syrii – powiedziała w rozmowie z reporterami. Źródło: Reuters

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną