Głupota multikulturowa - Francuzi chcą na swojego prezydenta... Obamę

0
0
0
/

Francuscy lewaccy aktywiści ogłosili - Kilka miesięcy temu zakończył pełnienie urzędu prezydenta Stanów Zjednoczonych, a już ponownie wysuwany jest jako kandydat do objęcia tej funkcji - tym razem we Francji. Nadal możemy dać tej planecie lekcję demokracji, wybierając na prezydenta obcokrajowca. Ponieważ najpoważniejszym kandydatem na prezydenta Republiki jest Marine Le Pen to francuskie lewactwo postanowiło wezwać na pomoc... Baracka Obamę. Celem akcji jest milion podpisów pod petycja, która ma przekonać Obamę do wzięcia udziału w wyborach, ale przy jej egzotyczności dotychczas zebrano ich pięćset. Aktywiści rozwiesili następnie w Paryżu plakaty z portretem byłego prezydenta USA i podpisem "Obama17", a sloganem kampanii stała się francuska wersja "Yes We Can", czyli "Oui on peut". Powstała również oficjalna strona akcji, na której można podpisać .

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną