MEDYTACJE EWANGELICZNE Z DNIA 2 marca 2017

0
0
0
/

Czwartek, (Łk 9,22-25) Jezus powiedział do swoich uczniów: Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie. Potem mówił do wszystkich: Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie? Każdy z nas doświadcza odrzucenia. Gdybyśmy tego nie doświadczali, ale nawzajem siebie wszyscy uwielbiali, uczynilibyśmy sobie bożków z samych siebie nawzajem i czulibyśmy się spełnieni w życiu ziemskim. To byłaby nasza niewola! A tymczasem wszyscy przechodzimy na różne sposoby doświadczenie odrzucenia, bo to nas uwalnia. Nie może nas to zabić, ani zniszczyć, bo Chrystus na Siebie wziął całkowite wyniszczenie również i w tym doświadczeniu, aby śmierć w tym właśnie również pokonać. My w naszych życiowych sytuacjach mamy odkrywać zawsze zmartwychwstanie! Jeśli trwamy w autentycznej relacji z Duchem Świętym, będziemy zawsze dostrzegać w najróżniejszych okolicznościach okazje do zobaczenia naszego zmartwychwstania w Jezusie Chrystusie. Oczywiście niekiedy to jest bardzo trudne, sytuacje nas przerastają. Niekiedy w oczy zagląda nam po prostu śmierć ziemska. Nie rozumiemy tego. Ale to jest nasza pascha. To znaczy nasze wejście do życia prawdziwego! Jak to przeżywamy, jest sprawą między nami a Bogiem. Nikt z ludzi nie ma prawa tego oceniać. Jeśli rozpatrujemy nasze życie z perspektywy wieczności, to choć cierpienia doczesne wydają nam się ogromnie dłużące, są one niczym w stosunku do nieskończonego życia wiecznego! Pytanie do nas jest zatem nie takie, czy życie wieczne jest prawdziwe, czy nie i kiedy je poznamy. Takie stawianie sprawy wpychałoby nas w duchowy marazm, w otępienie i zgnuśnienie, a potem w lęk o własne doczesne życie. Pytanie jest do nas zupełnie inne: Jakim życiem żyję teraz i tu? Doczesnym, czy wiecznym? Bo to, od kiedy zaczynam żyć życiem wiecznym, nadprzyrodzonym zależy od nas. Wybór należy do nas. A więc?

Źródło: prawy.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną