Wszystko wskazuje na to, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie interesuje się Polakami przebywającymi zagranicą. Takie wnioski można wyciągnąć z dokumentu, który przedstawiciele tego resortu przekazali posłom z sejmowej Komisji Łączności z Polakami Zagranicą.

Podsekretarz stanu w ministerstwie podległym Radosławowi Sikorskiemu Henryka Mościcka-Dendys, mająca przedstawić komisji sytuację migrantów zarobkowych z Polski oraz najnowszej emigracji w krajach Europy Zachodniej, ograniczyła się do słowotoku, z którego wynikało jedynie..., iż mamy działające konsulaty.

Również w przekazanym posłom raporcie nie znalazła się żadna wzmianka o realiach życia Polaków, ich związkach, czy stowarzyszeniach. Nie było również żadnej informacji na temat tego, w jaki konkretnie sposób utrzymywany jest kontakt między naszymi rodakami a służbami dyplomatycznymi.

Nie padła w zasadzie żadna konkretna informacja w tej kwestii, podobnie zresztą pominięty został problem wspierania Polaków, przebywających poza terytorium naszego kraju. Żaden z resortów, ani MSZ, ani Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, które też przedstawiło swój referat w tej sprawie, nie poświęcił uwagi kwestiom socjalnym.

Reprezentująca MSZ podsekretarz stanu Henryka Mościcka-Dendys tłumaczyła, że jej resort zdecydował się przekazać zgromadzone dane do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, stąd takie ubóstwo zawartości dokumentu. Problem jednak w tym, że i z wystąpienia przedstawiciela tego ostatniego resortu wynikało niewiele konkretów. Chociaż w ocenie posła Ryszarda Terleckiego (PiS) raport MPiPS był mimo wszystko zdecydowanie porządniej przygotowany, niż ten sporządzony przez MSZ.

Ani MSZ ani MPiPS nie byli także w stanie poinformować, czy w Polsce następuje drenaż wysoko wykwalifikowanych pracowników. Problem mieli również z niewykwalifikowanymi. Przedstawiciel MPiPS poinformował komisję, że jego resort pracuje nad tym, w jaki sposób zatrzymać falę migracji zarobkowej, jednakże nie podał szczegółów. Problem jest o tyle poważny, że niemalże każdy Polak zagranicą oznacza stratę dla budżetu państwa polskiego - 70 proc. Polaków odprowadza podatki w krajach, w których pracują.

W państwach UE jest 1,6 mln Polaków. Całkowita liczba migrantów zarobkowych to 2 miliardy. Najliczniej Polacy są reprezentowani w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Irlandii. Nieco mniej licznie - w Holandii, Belgii, Francji. Większość Polaków emigrujących zagranicę podejmuje pracę poniżej swoich kwalifikacji i zwykle niezgodnie z kierunkowym wykształceniem.

Julia Nowicka

fot. Prawy.pl/D.Różański

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.