CBOS: Złe wieści dla PALIKOCIARSTWA. Polacy przywiązani do KOŚCIOŁA!

0
0
0
/

Najnowsze badania CBOS dotyczące religii i Kościoła w przestrzeni publicznej wskazują na stabilność postaw polskiego społeczeństwa. Nagłaśniane medialnie postawy antyklerykalne i coraz bardziej widoczna agresja wobec Kościoła, nie znajduje przełożenia w poglądach zdecydowanej większości Polaków.

 

W obliczu toczącej się dyskusji o religii i Kościele w przestrzeni publicznej, zdominowanej przez środowiska lewicowo-liberalne w mediach, lektura pomiarów CBOS musi napawać optymizmem.


Wylewany systematycznie jad, przez ludzi pokroju Palikota, Środy, czy Hartmana – dyżurnych komentatorów wszystkiego, co związane z Kościołem, na wiarę i tradycję, nie przynosi oczekiwanych przez światowych iluminatów efektów. Media pokroju TVN, Wyborczej, czy Newsweeka dwoją się i troją, by oderwać Polaków od „czarnych”.


Gdyby spojrzeć na proporcje ludzi Kościoła i jego wrogów w wymienionych publikatorach i porównać je z badaniami CBOS, okazałoby się, że obraz odbierany z telewizorów, czy czytany w prasie, ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.


Bo oto z pomiarów rządowego ośrodka dowiedzieliśmy się, co Polacy sądzą o krzyżach w budynkach publicznych, religijnym charakterze przysięgi wojskowej, lekcjach religii w szkole, udziale księży w obrzędach i uroczystościach państwowych, święceniu przez księży budynków użyteczności publicznej, występach księży w telewizji, wypowiadaniu się Kościoła na tematy moralne i obyczajowe, zajmowaniu przez kościół stanowiska wobec ustaw uchwalanych przez Sejm. I wreszcie o sugestiach księży jak głosować w wyborach.


I okazało się, że w przeważającej większości wymienionych zagadnień jest bardzo źle dla poglądów dominujących w medialnym mainstreamie.


Ilu Polaków razi krzyż w urzędzie publicznym? Ano 10 proc. A ilu nie razi? 88 proc. Nic przeciwko przysiędze w wojsku z „tak mi dopomóż Bóg” nie ma 85 proc. z nas.


Podobne proporcje obserwujemy dla większości wymienionych zagadnień. Lekcje religii w szkołach? 82 proc. odpowiedzi aprobujących. Księża na uroczystościach, czy ksiądz poświęcający budynek szkolny? Podobny rząd wielkości. Kościół mówiący donośnym głosem o moralności? „Za” 61 proc., „przeciw” 33 proc.


A proszę prześledzić programy Lisa, Sekielskiego, Morozowskiego, Młynarskiej i innej lewackiej celebry. Przecież oni mówią, że jest zupełnie inaczej. Mówią w imieniu swojego, histerycznie reagującego na „katola” środowiska. Wojujących antyklerykałów z satanistą Nergalem, Krzysztofem Bęgowskim przebranym za Annę Grodzką, czy rainbowem Robertem Biedroniem na sztandarze.


Polacy nie chcą w swej większości, by Kościół odnosił się do stanowionego prawa, pod kątem nauki, którą głosi. Ale przewaga tych na „nie” nie jest duża i wynosi odpowiednio 55 proc. do 39 proc. Najmniej chętnie widzimy księży w roli naszych przewodników po ofertach wyborczych. Tu tych, którzy chcą słuchać głosu Kościoła jest tylko 15 proc.


Ale dodać trzeba, że wcześniejsza edukacja nie poszła do końca na marne, skoro skrajne lewactwo obyczajowe, promujące zachowania dewiacyjne, może liczyć nad Wisłą na kilkanaście procent głosów.


Przed polskimi wykonawcami zlecenia NWO na zeświecczenie społeczeństwa dużo pracy. Macie media, macie pieniądze, macie wpływy i władzę. Ale nie macie akceptacji dla waszego planu. Łatwo było rozmontować najstarszą córę kościoła Francję. Rozbić katolickie południe od Portugalii, przez Hiszpanię, po Włochy i w dużej mierze zlaicyzować społeczeństwa tych krajów.


Przed wami iluminaci trudniejsze zadanie. Polacy się bronią i obronią.


Wanda Grudzień

fot. sxc.hu


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU I ZDJĘĆ ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną