Putin, Fatima i ukrywana tajemnica

0
0
0
/

Trudno sobie wyobrazić nawrócenie Rosji, urządzonej na modłę kultury bizantyjskiej, z władztwem uosabianym przez jednostkę, bez nawrócenia jej „królewicza” – Putina. A właśnie o konwersji tego kraju mówiła Matka Boża z Fatimy, która objawiała się trojgu pastuszkom, a później dorosłej już siostrze zakonnej Łucji. Wiele faktów przemawia też za tym, że słowa Niepokalanej zawarte w Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej nigdy w całości nie zostały opublikowane i wciąż przechowywane są w Watykanie, pomimo wyraźnego polecenia samej Maryi, by ten dokument został upubliczniony po 1960 r., przynajmniej nie negowany… Przez lata kolejni papieże nie potrafili również wypełnić Jej prostego polecenia, by poświęcić Rosję Jej Niepokalanemu Sercu. Ostatecznie, każdy papieski akt poświęcenia (zdyskredytowała je sama siostra Łucja) nie spełniał wymogów Najświętszej Mary Panny. Trudno nie przypomnieć o zaniechaniach względem słów Maryi w przededniu 100. rocznicy objawień fatimskich, a taką obchodzić będziemy 13 maja 2017 roku. Zresztą data ta z powodu prawdopodobnego zgromadzenia w jednym miejscu ludności katolickiej z całego świata, ale także ze względu na nazwę miejscowości – Fatima, która była przecież ukochaną córką Mahometa, stanowi dla analityków terroryzmu grunt pod pytanie o możliwe zamachy na dużą skalę. Oby to się nie stało i aby do czasu rocznicy papież Franciszek zechciał ujawnić treść z drugiej koperty III Tajemnicy Fatimskiej oraz poświęcić Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi wypowiadając słowa poświęcenia, o które prosiła Matka Boska oraz robiąc to w jedności z wszystkimi katolickimi biskupami. Ukryta III Tajemnica Fatimska „W Portugalii będzie zawsze zachowany dogmat wiary” – takie słowa, zdaniem siostry Łucji zostały m.in. przekazane w Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej. Do czasu jej ogłoszenia nikt w Kościele nie podważał tych słów. Nikt tego nie czyni i dzisiaj. Treść Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej ujawnił publicznie Jan Paweł II 26 czerwca 2000. Problem w tym, że nie ma tam zapowiedzianego wcześniej przez siostrę Łucję zdania… Ale zacznijmy od początku. Siostra Łucja spisała dwie pierwsze tajemnice fatimskie w 1941 roku (pierwsza tajemnica to wizja piekła, do którego idą dusze grzeszników; druga dotyczy nabożeństwa do Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny i poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu). W 1943 r. na rozkaz biskupa,  s. Łucja po dwóch miesiącach walki duchowej (początek 1944 r.) dokonała spisania Trzeciej Tajemnicy zaznaczając, że nie powinna być ogłoszona przed 1960 r., bowiem wtedy jej treść będzie łatwiej zrozumiana (co ciekawe, jest to czas przygotowań do Soboru Watykańskiego Drugiego). Siostra Łucja spisała Trzecią Tajemnicę w dwóch częściach i przekazała władzom kościelnym. Przesłuchujący w sprawie Trzeciej Tajemnicy wizjonerkę jezuita ks. Joseph Schweigl (wysłany przez Piusa XII) zaświadcza w 1952 r., że Tajemnica składa się z dwóch części. Wiadomo, że jedna z części liczy 25 linijek tekstu i została zdeponowana w apartamentach papieskich. Druga, dłuższa część tajemnicy, trafiła do archiwów Świętego Oficjum. Dokument o 25 linijkach tekstu, w którym znajdować się ma przekaz o zachowaniu dogmatu wiary w Portugalii (a więc zagrożeniu wiary na świecie, a w Portugali o jej zachowaniu przez mniejszą lub większą grupę wiernych – tego nie wiemy) i zdaniem hierarchów mających dostęp do Tajemnicy mówiący o wewnętrznym kryzysie w Kościele zostaje w 1959 przeczytany przez Jana XXIII i nie podany do publicznej wiadomości. Druga część tajemnicy o 62 linijkach tekstu została przez papieża odczytana w 1960 r. i pozostała nadal tajemnicą. W 1963 r. kard. Ottaviani potwierdził istnieje dokumentu krótszego, gdzie sama Maryja przekazuje swoje słowa światu (do dzisiaj znamy z nich jedynie jedno zdanie: „W Portugalii będzie zawsze zachowany dogmat wiary”). Następnie tajemnicę poznaje Paweł VI i pomimo osobistej prośby siostry Łucji nie ujawnia jej, za to finalizuje dzieło swojego poprzednika – Sobór Watykański Drugi, który przez wielu uważany jest za wybuch modernizmu w Kościele i przyczynę kryzysu, o której miała mówić Matka Boża mówiąc o zagrożeniu dla „dogmatu wiary”. Taką treść przesłania Maryi potwierdzali w dużej mierze sami papieże i hierarchowie Kościoła, mówiąc, że sensem tajemnicy jest utrata wiary i kryzys wiary w Kościele. Kiedy Jan Paweł II w 2000 r. ujawnił Trzecią Tajemnicę Fatimską (uwaga: jedną z dwóch części) niektórzy interpretatorzy uznali, że obraz ojca świętego, do którego strzelają żołnierze to metafora do zamachu na papieża Polaka. Z kolei inni przytaczają fragment przekazany przez siostrę Łucję („Zobaczyłam Ojca Świętego w bardzo dużym domu. Klęczał przy stoliku, miał twarz ukrytą w dłoniach i płakał. Na zewnątrz było dużo ludzi, niektórzy rzucali nań kamieniami, inni wykrzykiwali i wymawiali brzydkie słowa. Biedny Ojciec Święty, musimy się bardzo za niego modlić”) jako atakowanego papieża, który kiedyś (oby jak najszybciej) ujawnił drugą część przesłania z Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej. Niewypełnione poświęcenie Rosji To kolejna z próśb Maryi, której wypełnienie nastręczało problemów najwyższym pasterzom Kościoła. Kiedy w 1929 r. w prywatnym objawieniu Matka Boska prosiła s. Łucję o poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu w akcie dokonanym przez papieża w łączności ze wszystkimi biskupami świata. Dzięki temu Rosja miała się nawrócić i przestać szerzyć swoje błędy po świecie (komunizm i wojujący ateizm). Kiedy w 1930 r. papież Pius XI nie chciał przyjąć istotnej treści II Tajemnicy Fatimskiej (gdzie mowa była o poświęceniu Rosji) poprzez odmowę rozpowszechniania kultu Niepokalanego Serca Maryi, Pan Jezus w objawieniu z 29 sierpnia 1931 r. skierowanym do s. Łucji wypowiedział następujące surowe słowa: „Nie chcieli słyszeć mojej prośby! Przekaż moim sługom, że ponieważ postępują na wzór króla Francji, odwlekając wykonanie mojej prośby, będą towarzyszyć mu w nieszczęściu”. Warto przypomnieć, że Ludwik XIV nie posłuchał słów Zbawiciela do św. Małgorzaty Marii Alacoque o wybudowaniu świątyni ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa, a jego potomek, Ludwik XVI obiecał poświęcenie Sercu Jezusowemu Francji dopiero, kiedy został uwięziony; nie minęła go jednak gilotyna, a Francji - terror rewolucji francuskiej, słusznie przez ks. Prof. Michała Poradowskiego uważanej za pierwowzór dla komunizmu. W 1942 r. Pius XII dokonał jednak poświęcenia świata Niepokalanemu Sercu, ale nie wymienił explicite Rosji. Pan Jezus, objawiając się dalej s. Łucji mówi, że na skutek tego aktu wojna zostanie skrócona, ale nie przyniesie jednak światu zapowiadanego pokoju, o czym Polacy wiedzą najlepiej, a co dzięki wiedzy o tajemnicach fatimskich nabiera dla nich nowego światła i znaczenia. W 1952 r. Maryja powiedziała wizjonerce, by oznajmiła ojcu świętemu, że nadal Rosja czeka na poświęcenie. Tym razem Pius XII poświęcił bezpośrednio Rosję Niepokalanemu Sercu, ale nie spełnił innego wymogu, o którym mówiła wprost Maryja - swojego aktu nie dopełnił w łączności z biskupami z całego świata. Kolejną próbę (a po ludzku nie wydawałoby się to przecież takie trudne…) podjął dopiero Jan Paweł II na prośbę siostry Łucji i 13 maja 1982 roku w Fatimie poświęcił Niepokalanemu Sercu świat… nie wymieniając Rosji. W akcie tym nie uczestniczyli też biskupowie, o co dodatkowo prosiła Maryja. Siostra Łucja rok później przekazała swoje uwagi do aktu poświecenia na ręce nuncjusza papieskiego. W 1984 r. nastąpiło kolejne poświęcenie dokonane przez Jana Pawła II, gdzie ponownie poświęcony został świat Niepokalanemu Sercu, a zamiast słów o Rosji padło zdanie: „Oświeć szczególnie narody, których poświęcenia i zawierzenia z naszej strony Ty sama oczekujesz”. Papież sam stwierdził więc, że Maryja nadal czeka na poświęcenie Rosji. W 1985 i 1987 r. s. Łucja przyznała po raz kolejny, że poświęcenie Rosji nie zostało dokonane… W 1989 r. ks. Massias Coelho wyjawił, że s. Łucja oraz inne osoby z Watykanu otrzymały anonimową „instrukcję”, zgodnie z którą powinny mówić, że poświęcenie Rosji zostało przeprowadzone skutecznie w 1984 r. Dyplomacja watykańska… W tym kontekście posoborowe dokumenty Kościoła, m.in. Deklaracja z Ballamand podpisana przez hierarchów prawosławnych i katolickich, gdzie Kościół zrzeka się tzw. prozelityzmu, czyli nawracania i określa kanoniczne jurysdykcje dla jednego i drugiego kościoła; spotkania ekumeniczne, brak jednoznacznych potępień komunizmu (od czego pierwszy odstąpił Sobór Watykański Drugi zapraszając jako obserwatorów hierarchów prawosławnych, m.in. agentów KGB), to wszystko doskonale wpisuje się w Fatimę, o której wciąż zbyt mało się mówi i która wciąż jest niewygodna. O tym, jak bardzo KGB kibicowało nowoczesnym hierarchom „otwierającym na świat” Kościół mówił wielokrotnie Sławomir Cenckiewicz, który od lat zgłębia tematykę soborową. Nieprzypadkowo w wytycznych KGB wobec soboru z 1963 r. czytamy: „w celu umocnienia rozłamu i destrukcji podwalin w kościele katolickim poprzez agenturalne i inne możliwości podtrzymywać istniejące wśród liberalnego duchowieństwa katolickiego za granicą tendencje do internacjonalizowania Kurii Rzymskiej, przeciwko nasileniu w niej kardynałów włoskich, w celu włączenia w jej skład przedstawicieli kościołów katolickich innych krajów, włączając kraje obozu socjalistycznego”. Co ciekawe, poza Fatimą (tą niespełnioną) również niewiele mówi się w Kościele o bardzo do objawień fatimskich podobnych treścią objawieniach w Akita w Japonii (kard. Ratzinger, a późniejszy Benedykt XVI, który ogłosił objawienia w Akita za zgodne z wiarą sam uważał, że ich treść jest tożsama z objawieniami fatimskimi). Warto więc przypomnieć słowa Matki Boskiej z Akita: „Działanie szatana przeniknie nawet Kościół, do tego stopnia, że będzie można zobaczyć kardynałów sprzeciwiających się innym kardynałom i biskupów występujących przeciwko innym biskupom” (…) „Świątynie i ołtarze będą plądrowane. Kościół będzie pełen tych, którzy pójdą na kompromis, a szatan będzie kusił wielu kapłanów i osoby konsekrowane, by opuścili służbę Panu.” Wypisz wymaluj owoce aggiornamento Vaticanum Secundum…  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną