Sprawiedliwość dosięgła go po latach

0
0
0
/

Jan M., który kierował akcją ZOMO w 1982 roku w Lubinie (Dolnośląskie), wskutek której zginęły 3 osoby, decyzją Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu ma odbyć karę 3,5 roku więzienia w zakładzie zamkniętym. Werdyktem tym sąd apelacyjny podtrzymał i wyegzekwował prawomocny wyrok sądu okręgowego, który zapadł  już 10 lat temu.   Jan M., były zastępca komendanta miejskiego MO w Lubinie, 35 lat temu podczas stanu wojennego kierował akcją ZOMO przeciwko uczestnikom pokojowej manifestacji, przeprowadzonej w rocznicę Porozumień Sierpniowych. Po tym jak pacyfikatorzy otworzyli ogień do protestujących robotników, zginęły trzy osoby - Michał Adamowicz, Andrzej Trajkowski i Mieczysław Poźniak, a kilkadziesiąt zostało rannych.   Pomimo wyroku skazującego Sądu Okręgowego we Wrocławiu za "sprawstwo kierownicze zabójstwa trzech osób" z 2007 roku Jan M. za kraty jednak wówczas nie trafił, ponieważ tłumaczył się złym stanem zdrowia. Wówczas otrzymał prawomocny wyrok 7 lat więzienia.  Później, na skutek amnestii, wyrok zmniejszono mu o połowę. Teraz, po wyroku apelacji, nie ma już nie ma innego wyjścia i 27 kwietnia ma stawić się w więzieniu przy ulicy Kleczkowskiej we Wrocławiu. Taki jest nakaz sądu apelacyjnego, który ten werdykt wydał  w oparciu o opinię z Katedry Medycyny Sądowej. Według tej opinii skazany może odbywać karę więzienia w placówce z oddziałem szpitalnym. Przed rokiem 2007 skazano też Bogdana G. - b. z-cę komendanta wojewódzkiego MO w Legnicy oraz Tadeusza J., b. dowódcę plutonu ZOMO. Wszyscy zostali skazani za "sprawstwo kierownicze zabójstwa trzech osób" podczas manifestacji w Lubinie. Źródła – Dzieje.pl, polskieradio.pl Adam Białous  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną