Polski wysłannik ujawnia prawdę o Medjugorje. Mowa jest o trzeciej wojnie światowej

0
0
0
/

Ksiądz Arcybiskup Henryk Hoser SAC, jako papieski wysłannik do Medjugorje, miejscu objawień Maryi opisuje fakty, których doświadczył podczas kilku dni pobytu w tym państwie. Jako osobisty wysłannik Papieża Franciszka ordynariusz warszawsko-praski zaznajomił się w tym czasie z różnymi formami prowadzonego tam duszpasterstwa, odbył pieszą pielgrzymkę na Górę Objawień, spotkał się z widzącymi i odprawił Mszę dla pielgrzymów. Podkreślił będąc tam m.in., że największym „cudem” Medjugorje jest indywidualna spowiedź, będąca sakramentem miłosierdzia i zmartwychwstania. „W dzisiejszym, bardzo niespokojnym świecie Medjugorje staje się światłem i przesłaniem pokoju” – podkreślił papieski wysłannik podczas spotkania z dziennikarzami. Wskazał, że rokrocznie do tego miejsca przybywa 2,5 mln pielgrzymów, a od 1986 r., gdy zaczęto prowadzić statystyki, rozdano tam ponad 37 mln Komunii św. „Ludzie doświadczają w tym miejscu sacrum i otwierają się na Boga życia” – mówił ks. abp Henryk Hoser. Jako najważniejsze elementy duszpasterskie wymienił stojącą w centrum wszelkich działań Eucharystię, głoszenie Słowa Bożego, adorację Najświętszego Sakramentu, różaniec i indywidualną spowiedź. „Są to praktyki coraz bardziej zapominane w starej Europie” – zauważył papieski wysłannik podkreślając, że dzięki nim przybywający do Medjugorje pielgrzymi odkrywają znaczenie życia wewnętrznego i relacji z Bogiem. Przypomniał jednocześnie „płodność” tego miejsca wyrażającą się w ponad 600 powołaniach do życia zakonnego i kapłańskiego. Ks. abp Hoser podkreślił, że bez wątpienia prowadzi się tam skutecznie nową ewangelizację. Płodność duchowa, o której mówił ks. abp Henryk Hoser przejawia się m.in. w licznych powołaniach kapłańskich i zakonnych, jakie tu się narodziły: ocenia się, że od początku objawień, a więc od 1981, do naszych czasów, za głosem Bożym poszło – pod wpływem doznanych tu doświadczeń i przebudzenia duchowego – 610 mężczyzn i kobiet, najwięcej z Włoch, Niemiec, Francji i USA. W czasach, gdy w Europie, zwłaszcza zachodniej, mamy do czynienia z wielkim spadkiem powołań kapłańskich i zakonnych, „fenomen” medjugorski w tej dziedzinie jest tym bardziej niezwykły – podkreślił abp Hoser. Oceniając całe to zjawisko wyodrębnił trzy jego płaszczyzny: najpierw jest to parafia – to tu toczy się życie duchowe i duszpasterskie; pod tym względem miejscowa parafia doświadczyła od czasu rozpoczęcia objawień niebywałego wzrostu o ponad tysiąc osób, co jak na niewielką wcześniej wspólnotę stanowi istotny czynnik. Drugą przestrzenią rozważań są pielgrzymi – ich liczba również nieustannie wzrasta i obecnie przekracza, jak już zaznaczono na początku, 2,5 mln osób rocznie. Od 1986, gdy zaczęto prowadzić statystyki, do dzisiaj, w Medjugorje wydano prawie 37,2 mln komunii świętych, a przecież nie wszyscy pielgrzymi przyjmowali ten sakrament. Eucharystie w tym czasie celebrowało i koncelebrowało ponad 815 tys. księży, oczywiście wielu z nich wielokrotnie. Trzecia płaszczyzna tego miejsca to narodziny w Medjugorje ponad 30 różnych wspólnot kościelnych, nawiązujących wprost lub pośrednio do całego tego zjawiska. W ciągu lat powstały tu także liczne placówki – seminaria z myślą o różnych środowiskach, np. dla sierot, kobiet przeżywających trudności, osób uzależnionych, niepełnosprawnych, Domus Pacis – czynny cały rok ośrodek rekolekcyjny dla wszelkich grup i osób, m.in. małżeństw i rodzin, księży, osób zakonnych, lekarzy i służby zdrowia itp. Przez cały rok tętni tu intensywne życie duchowe – podkreślił arcybiskup. Zachęcił obecnych na konferencji dziennikarzy do udziału w tych praktykach, organizowanych nieustannie. Dodał, że wszyscy winni też odwiedzić wzgórze „Podbrdo” i pokłonić się znajdującemu się tam wizerunkowi Maryi. Zarazem ks. abp. Henryk Hoser SAC podkreślił, że jego zadaniem było zbadanie sytuacji duszpasterskiej w Medjugorje, a nie wypowiadanie się co do prawdziwości objawień maryjnych. Zachęcił do cierpliwości w tej sprawie podkreślając, że im bardziej problem jest złożony, tym więcej czasu Kościół potrzebuje, by się ostatecznie wypowiedzieć. Wskazał m.in., że w ciągu 36 lat naliczono ponad 40 tys. osobistych objawień. Jest to bardzo duża liczba, tym bardziej, że nie wiąże się to z jednym miejscem, jak to miało np. w Lourdes, tylko, jak to określił abp Hoser, „podąża za widzącym”. Wyraził zarazem przekonanie, że ufnie oczekuje na wynik prac komisji badającej objawienia w Medjugorje i decyzję Papieża w tej sprawie. Papieski wysłannik do Bośni i Hercegowiny podkreślił też znaczenie tytułu, jakim obdarzana jest tam Matka Boża. „W obliczu trzeciej wojny światowej w kawałkach Maryja Królowa Pokoju staje się tutaj światłem dla pogrążonego w mroku współczesnego świata” – zaznaczył. Nie jest to coś nowego, gdyż Maryja w wielu innych miejscach jest tak nazywana, ale tutaj ma to szczególne znaczenie, gdyż właśnie te ziemie były jeszcze niedawno widownią gwałtownych walk i wojny, a ja sam – dodał mówca – byłem ponad 20 lat temu wysłannikiem papieskim do Rwandy, gdzie również toczyła się niezwykle krwawa wojna domowa. A papież Franciszek powtarza, że obecnie toczy się III wojna światowa „w kawałkach”, np. w Syrii i w ogóle na Bliskim Wschodzie. I w takim to krajobrazie politycznym tytuł „Gospy”, jak ją nazywa miejscowa ludność, nabiera wyjątkowego znaczenia, a samo Medjugorje ma do odegrania bardzo specyficzne zadanie. Maryja jako Królowa Pokoju staje się tutaj światłem dla dzisiejszego świata.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną