MEDYTACJE EWANGELICZNE Z DNIA 15 kwietnia 2017

0
0
0
/

Wielka Sobota - (Mt 28,1-10). Po upływie szabatu, o świcie pierwszego dnia tygodnia przyszła Maria Magdalena i druga Maria obejrzeć grób. A oto powstało wielkie trzęsienie ziemi. Albowiem anioł Pański zstąpił z nieba, podszedł, odsunął kamień i usiadł na nim. Postać jego jaśniała jak błyskawica, a szaty jego były białe jak śnieg. Ze strachu przed nim zadrżeli strażnicy i stali się jakby umarli. Anioł zaś przemówił do niewiast: Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział. Chodźcie, zobaczcie miejsce, gdzie leżał. A idźcie szybko i powiedzcie Jego uczniom: Powstał z martwych i oto udaje się przed wami do Galilei. Tam Go ujrzycie. Oto, co wam powiedziałem. Pośpiesznie więc oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością, i biegły oznajmić to Jego uczniom. A oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: Witajcie. One podeszły do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nich: Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą. W tych wszystkich sytuacjach, w których człowiek spotyka świat nadprzyrodzony, zawsze pojawia się strach. Właściwie dlaczego? Świat nadprzyrodzony, którego poznanie mamy w sobie w jakimś stopniu już teraz, jest przekraczający wszystkie nasze możliwości poznawcze! Nawet Maryja struchlała, gdy Archanioł Gabriel zwiastował Jej o poczęciu Syna Bożego. Anioły wiedzą o tym naszym ograniczeniu i nieustannie powtarzają: „Nie bójcie się!” A tak objawia się właśnie dziecięctwo Boże: Masz w sobie wszystkie normalne ludzkie uczucia, jak każdy. I gniew i strach i radość… ale rozpoznajesz, że mówi do Ciebie Bóg, na różne sposoby, na przykład przez Słowa dokładnie zapisane dla każdego z nas w Piśmie Świętym. Słuchasz, że nie masz się bać i… strach przestaje Tobą rządzić, choć go odczuwasz. Słyszysz: Idź! Wstajesz i wyruszasz w kolejne zadanie. A jak to było z żołnierzami? Żołnierze słuchali zadań ludzkich. W zetknięciu się z Aniołem, stanęli więc jakby umarli. Przecież wyobraźnia ograniczona planami ziemskimi, nie przewiduje spotkania z Aniołem. Nie dopuszcza możliwości objawienia. Wielokrotnie wyśmiewa je. Tragedią człowieka jest, gdy miejsce swego serca, w którym przemawia Bóg do człowieka, ktoś aktem swojej woli, oddaje na usługę czemuś, co jest poniżej godności ludzkiej, to znaczy ideologii, systemowi, bożkom, ziemskim przywódcom. Tak powstaje niewola. A tymczasem wsłuchanie się w głos Boga w naszym wewnętrznym sanktuarium, to droga prawdziwej wolności. Nie stoisz wtedy jakbyś umarł, ale idziesz i wiesz dokładnie, gdzie jest Twoja Galilea i Kogo tam spotkasz. Nawet gdybyś musiał iść przez ciemną dolinę, nie zatrzymasz się jakbyś umarł. Świat nadprzyrodzony jest Prawdą. Nie bójmy się spotkań z tym światem, przecież realnie są przy nas potężne Duchy Boże – Aniołowie. Duch Święty i Maryja… Wszyscy są przy nas najbliżej! Na różne sposoby głoszona jest nam Miłość. Jesteśmy chronieni Miłością. Świat nadprzyrodzony przenika naszą doczesność. W tym świecie nadprzyrodzonym, przenikającym nasze ziemskie życie, człowiek zawsze szuka Chrystusa. I… jeśli szuka, zawsze Go realnie spotyka. Zawsze!

Źródło: prawy.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną