Skandal! ONZ chce zmiany prawa kanonicznego w Kościele, zarzucając mu handel dziećmi!

0
0
0
/

Watykan musi usunąć z szeregu kapłanów wszystkich pedofilów i zgłosić ich czyny na policję – orzekł Komitet do Spraw Dzieci Organizacji Narodów Zjednoczonych. Podkreślił, iż Watykan „systematycznie” przyjmował prawo zezwalające księżom na gwałcenie i molestowanie dzieci.

 

Równie absurdalny zarzut padł wraz ze stwierdzeniem, iż „siatka księży i zakonnic” prowadzi handel dziećmi. Komitet uznał przy tym konieczność propagowania przez Kościół aborcji, antykoncepcji oraz homoseksualizmu. Dokument w tej sprawie został przedstawiony podczas wysłuchania komitetu w Genewie 16 stycznia bieżącego roku.

 

„Komitet wyraża swoje zaniepokojenie faktem, że Stolica Apostolska nie prowadziła rejestru, w którym zawarte były by dane dotyczące przypadków handlu dziećmi, dziecięcej prostytucji i dziecięcej pornografii, z czym Stolica Apostolska boryka się przez cały objęty raportem okres, a od 2001 r. przez Kongregację Doktryny Wiary” - czytamy w wydanym przez agendę ONZ dokumencie.

 

Komitet wyraża zaniepokojenie faktem, że w przypadkach dziecięcej pornografii popełnianej przez członków kleru, Stolica Apostolska nie poradziła sobie z zapewnieniem dzieciom prawa do wyrażania swoich poglądów oraz – mimo wagi czynów – że Stolica Apostolska przedłożyła zachowanie reputacji Kościoła katolickiego nad wzięcie pod uwagę w pierwszym rzędzie interesu dzieci”, co „spowodowało dalszą traumę dla dzieci, które padły ofiarą napaści” - kontynują twórcy tego skrajnie oszczerczego raportu.

 

Posuwają się nawet do wydania rekomendacji dla Stolicy Apostolskiej, jakie działania ma podjąć, aby złagodzić skutki „przestępstw”, które rzekomo popełniła. Nic dziwnego, że arcybiskup Silvano Tomasi nie próbował nawet ukryć gniewu i oburzenia. W przeciwieństwie bowiem do propagatorów homoseksualizmu, a co za tym idzie – również pedofilii, przypadków opisywanych wyżej patologii w Kościele jest minimalny odsetek. W tej sytuacji wzburzenie abp Tomasiego wydaje się zupełnie zrozumiałe tym bardziej, że – jak podkreślał hierarcha – raport wnosi o zmianę prawa kanonicznego [!!!].

 

Oznacza to, że agenda ONZ domaga się od Kościoła katolickiego nie tylko otwarcia na nowo już dawno zamkniętych spraw, lecz również zmiany stanowiska w sprawie homoseksualizmu, antykoncepcji oraz aborcji, które zgodnie z sugestiami ONZ miałyby znaleźć się w prawie kanonicznym jako... prawa dziecka [!!!] Logiki w tym nie ma żadnej, ideologii za to jest mnóstwo.

 

Gra prowadzona przez od dawna „tęczowe” OZN jest wyjątkowo perfidna. Wspomniany raport stanowi bardzo groźną manipulację, a zarazem precedens, gdyż od tej chwili wszystkie podobne lewackie organizacje będą czuły się uprawnione do ingerencji w sprawy Kościoła. Najgorsze jednak w tym wszystkim jest to, iż trudno na polu prawnym walczyć o prawdę i sprawiedliwość z tak dobrze dofinansowanym i silnym przeciwnikiem, jak Organizacja Narodów Zjednoczonych. Oznacza to, że najprawdopodobnie żaden z oszczerców nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej, chociaż powinien. Nie po to lewicowi działacze zdominowali instytucje międzynarodowe, żeby teraz sądzić własnych przedstawicieli.

 

Anna Wiejak

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE.

Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną