Na wieczną wartę odszedł legendarny żołnierz 5. Brygady Wileńskiej AK

0
0
0
/

W USA zmarł pułkownik Zygmunt Błażejewicz ps. „Zygmunt”, legenda polskiego podziemia niepodległościowego na Wileńszczyźnie i Podlasiu, żołnierz Armii Krajowej, dowódca 1. szwadronu 5. Brygady Wileńskiej AK, dowodzonej przez słynnego „Łupaszkę”. Zygmunt Błażejewicz urodził się w roku 1918 w Witebsku. Maturę zdawał w roku 1938 w Gimnazjum Ojców Jezuitów w Wilnie. Walczył w wojnie obronnej 1939 r. Od listopada 1939 r. był w konspiracji. Najpierw w grupie SZP-ZWZ-AK "Niemenczyn", a od września 1943 r. - w oddziale partyzanckim por. Adama Boryczki "Tońka", stanowiącym zalążek 6. Brygady Wileńskiej AK. W 1944 roku dowodził plutonem szturmowym 6. Brygady. Brał udział w wielu akcjach przeciw niemieckim i litewskim żołnierzom oraz grupom komunistów, rabujących dobytek ludności cywilnej. Walczył też przeciwko partyzantce sowieckiej. 11 listopada 1944 r. został awansowany na stopień porucznika. Kiedy na wiosnę 1945 roku major Zygmunt Szendzielarz reaktywował na Podlasiu 5. Brygadę Wileńską AK, Błażejewicz został dowódcą jej 1. szwadronu. Był to najbardziej bojowy szwadron 5. Brygady. 7 maja 1945 r. zlikwidował on posterunek MO w Boćkach, zabijając kilkunastu milicjantów, oficera NKWD i szeregowego enkawudzistę. 15 maja ujął i rozstrzelał sierżanta NKWD i ukarał spaleniem chlewa i stodoły jednego z gospodarzy za współpracę z NKWD. 28 maja 1945 1 szwadron pod dowództwem "Zygmunta" stoczył walkę z grupą operacyjną NKWD i KBW, która straciła sześć osób. 7 lipca 1945 r. w Brzezinach zlikwidował dziesięcioosobową grupę sowieckiej prokuratury wojskowej, a 13 lipca rozbił kolumnę samochodową, zabijając oficera i czterech żołnierzy Armii Czerwonej. 8 sierpnia 1945 pod wsią Sikory rozbił grupę operacyjną LWP, która straciła 15 ludzi, w tym dwóch oficerów politycznych. 18 sierpnia 1945 r. szwadron "Zygmunta" wraz z oddziałem Władysława Łukasiuka - "Młota" zniszczył grupę operacyjną NKWD, UB i LWP; zginęło 18 enkawudzistów (w tym dowódca, mjr Wasilij Gribko), trzech ubeków, 11 żołnierzy LWP oraz dwóch informatorów, sędzia i prokurator. Takie akcje bojowe 1. szwadronu można by jeszcze długo wymieniać. Po rozwiązaniu 5. Brygady "Zygmunt" wraz z żoną – sanitariuszką Alicją z d. Trojanowską wyjechał do zachodnich Niemiec, a później do USA, gdzie osiedli na stałe. - Przez pół wieku uznawano mnie za bandytę! - wspominał po latach „Zygmunt”, który został dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych. Natomiast we wrześniu 2011 r. otrzymał z rąk prezydenta RP Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną