Polacy zapłacą biliony dolarów za ulgi dla Sorosa i innych „inwestorów”

0
0
0
/

W ostatnich dniach Ministerstwo Środowiska wydało kolejne koncesje na pierwiastki ziem rzadkich, metale kolorowe (złoto, srebro, miedź). Polski Skarb Państwa ma w tej chwili udział w tych koncesjach w wysokości łącznie około 5 procent – poinformował w czasie piątkowego posiedzenia Sejmu prof. Mariusz Orion Jędrysek (PiS). Z jego słów można było wywnioskować, że rząd działa niczym długie ramię obcego kapitału.

 

W rękach tego ostatniego jest ok 95 proc. wspomnianych koncesji, natomiast państwo polskie w żaden sposób nie monitoruje, ani nie stara się dowiedzieć, jak przebiega handel oraz ile dokładnie ponosi z tego tytułu strat. Tymczasem te ostatnie – biorąc pod uwagę straty z zakresu wszystkich prac poszukiwawczo-wydobywczych – szacuje się na biliony dolarów.

 

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku gazu w łupkach – udział Skarbu Państwa w tym sektorze szacuje się na zaledwie 15 proc., przy czym – jak podkreślił prof. Jędrysek – nie mamy żadnej kontroli nad procesami poszukiwań. - Widać konsolidację [przedsięwzięć – przyp. red.] jednego człowieka, którego współpracownik jest członkiem Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego (OPPPW) i najprawdopodobniej ma wpływ na fakt odwlekania w czasie wprowadzenia ustaw dotyczących łupków – zwrócił uwagę poseł PiS.

 

Należy przypuszczać, że to właśnie działalności tego człowieka, którym – jak mówi się nieoficjalnie – jest George Soros, wynika zmiana decyzji rządu o rezygnacji z utworzenia Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych (NOKE). W zakres zadań NOKE miała wchodzić: realizacja uprawnień Skarbu Państwa wynikających z prawa własności do własności górniczej, realizacja ogólnych celów publicznych w zakresie rozpoznawania i wydobywania węglowodorów oraz realizacja funkcji redystrybucyjnej obejmującej rentę surowcową (czyli innymi słowy rola parapodatkowa).

 

„Branża poszukiwawczo-wydobywcza z zadowoleniem przyjmuje dzisiejsze deklaracje Rządu dotyczące likwidacji barier biurokratycznych i utrudnień proceduralnych w celu przyspieszenia procesu poszukiwania polskiego gazu łupkowego” napisali przedstawiciele OPPPW w specjalnie wydanym oświadczeniu po tym, jak 5 lutego otrzymali gwarancje na spełnienie złożonych postulatów. „Doceniamy również przedstawioną przez Ministerstwo Środowiska intencję odstąpienia od koncepcji powoływania NOKE, a także wprowadzenia w nowelizacji Prawa Geologicznego i Górniczego jednej, łącznej koncesji. Firmy zrzeszone w OPPPW chętnie dokonają przeglądu nowego, zawierającego ogłoszone dziś założenia, projektu ustawy” podkreślili przedstawiciele firm poszukiwawczo-wydobywczych.

 

Niewątpliwie mają powody do zadowolenia – rezygnacja państwa z jakiejkolwiek kontroli oznacza, że będą mogły bez przeszkód prowadzić działalność rabunkową, nie oglądając się na jakiekolwiek regulacje prawne. W końcu właśnie otrzymali gwarancje rządu, że te biliony dolarów, które zaoszczędzą, rząd ściągnie z kieszeni obywateli. To się dopiero nazywa dobry biznes.

 

Anna Wiejak

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE.

Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną